Boty otrzymywały nagrodę jeśli współpracowały oraz jeśli udawało im się oszukać przeciwnika (fot. Nicky Case)
Po kilkuset turach pojawiał się zaznaczony na zielono czas pokoju, a zaraz potem wyniszczające wojny –
żółty kolor (fot. Simon Dedeo)
Boty wypracowywały różne strategie, z których najbardziej efektywna była „wet za wet” (fot. Nicky Case)
Następnie Gileadczycy odcięli Efraimitom drogę do brodów Jordanu, a gdy zbiegowie z Efraima mówili: „Pozwól mi przejść”, Gileadczycy zadawali pytanie: „Czy jesteś Efraimitą?” – A kiedy odpowiadał: „Nie”, wówczas nakazywali mu: „Wymówże więc Szibbolet”. Jeśli rzekł: „Sibbolet” – a inaczej nie mógł wymówić – chwytali go i zabijali u brodu Jordanu. Tak zginęło przy tej sposobności czterdzieści dwa tysiące Efraimitów.
(„Księga Sędziów”; „Biblia Tysiąclecia”):
boty to głupie murzyny.. do prawdziwej SI to im jeszcze wch*j, wch*j daleko. Pozdrawiam.
Ta, do SI im daleko. Zrobią tyle, ile pozwolą im algorytmy, a nie inteligencja.
Ta, do SI im daleko. Zrobią tyle, ile pozwolą im algorytmy, a nie inteligencja.
Tyle w temacie.Jak kodują im współzawodnictwo - to konkurują ze sobą. Wielkiej filozofii w tym nie ma.
[b] AI na poziomie człowieka, wykluczyło by z gry oszukujące jednostki, stworzyło sojusz z uczciwymi graczami, osiągając przewagę strategiczną powiększyło by wpływy, zostawiając oszukujące, nie pracujące uczciwie jednostki praktycznie bez żadnych dochodów, szybko zmieniając przewagę strategiczną w przewagę techniczną, dalej ewoluując, wymyśliły by poprawnoś polityczną i zaprosiły by oszukujące, nieuczciwe boty do swojego społeczeństwa, dzieląc się z nimi po równo zyskami. Tak jak by wszyscy po równo pracowali od zawsze.
Jednak nieuczciwe boty, z powodu niższej ewolucji programowej, nie umiały by dalej uczciwie pracować, dalej by oszukiwały przywłaszczając sobie wszystkie osiągnięcia uczciwych botów, walcząc z nimi i eliminując je z ich naturalnego środowiska, zaprzepaszczając wszystkie ich osiągnięca... Zaraz czekaj. Ktoś mądry by tak nie zrobił..
Jednak po kilkuset generacjach, ku zaskoczeniu naukowców, maszyny przestawały współpracować i zaczynały toczyć między sobą cykliczne wojny