ja pie**ole ciekawe jaką mine miałem jak go zaczął lizać niezły mind fuck

szwabska reklama... to takie naturalne i normalne dzisiaj w szwabii że żołnierz bundeswery rozczula się na widok nieżyjącego ciapaka i ten.. widok/doznania widzów zanim przechodzimy do drugiej sceny...

Ja to rozumiem tak :

najlepszym przyjacielem na wojnie jest twój partner - TEŻ GEJ. tfu kurew!.
najbardziej przejmujący widok to widok zdechłego ciapaka i/lub turka (w szwabii jest ich od ch*ja, ponad 2.500.000 - 1% ma pracę).

ale heeej - przecież to tylko reklama. Któż by się nad takimi szczegółami zastanawiał prócz mnie.

szwabska reklama... to takie naturalne i normalne dzisiaj w szwabii że żołnierz bundeswery rozczula się na widok nieżyjącego ciapaka i ten.. widok/doznania widzów zanim przechodzimy do drugiej sceny...

Ja to rozumiem tak :

najlepszym przyjacielem na wojnie jest twój partner - TEŻ GEJ. tfu kurew!.
najbardziej przejmujący widok to widok zdechłego ciapaka i/lub turka (w szwabii jest ich od ch*ja, ponad 2.500.000 - 1% ma pracę).

ale heeej - przecież to tylko reklama. Któż by się nad takimi szczegółami zastanawiał prócz mnie.

Wiesz co to jest k***a zespół stresu pourazowego? jak nie to się k***a zamknij! Wiesz jak to jest budzić się w środku nocy bo usłyszałeś jakiś huk i myślisz że do ciebie strzelają? no właśnie nie wiesz. polecam poczytać:http://pl.wikipedia.org/wiki/Zesp%C3%B3%C5%82_stresu_pourazowego
po czymś takim trudno jest wrócić do normalnego funkcjonowania

szwabska reklama...

Panie światowy, proszę czytać opisy to uniknie pan Zespołu Spiny Pourazowej. To holenderski spot, Holenderska Królewska Armia i holenderski "pios".

szwabska reklama... to takie naturalne i normalne dzisiaj w szwabii że żołnierz bundeswery rozczula się na widok nieżyjącego ciapaka i ten.. widok/doznania widzów zanim przechodzimy do drugiej sceny...

Ja to rozumiem tak :

najlepszym przyjacielem na wojnie jest twój partner - TEŻ GEJ. tfu kurew!.
najbardziej przejmujący widok to widok zdechłego ciapaka i/lub turka (w szwabii jest ich od ch*ja, ponad 2.500.000 - 1% ma pracę).

ale heeej - przecież to tylko reklama. Któż by się nad takimi szczegółami zastanawiał prócz mnie.

każdy żołnierz zasługuje na szacunek chyba że się jest zakompleksionym p*zdowatym gimbusem z kompleksami

Mój ojczym ma to, był podczas wojny na falklandach na trafionym przez argentyńców statku. Gdzie właściwie była masa 20 letnich chłopaków nieraz wtopionych żywcem w uszkodzony statek.

Z tego co zrozumiałem to "pomagali" chłopakom przestać cierpieć.

Bo oni Ciągle krzyczeli. Ciągle krzyczeli i nie potrafili przestać.

Nie potrafie sobie tego wyobrazić ale on po tych wszystkich latach wciąż ma z tego powodu koszmary, więc wiecie... To nie jest zabawne.

Za reklamę piwko.

Co to za rasa?

Wiesz co to jest k***a zespół stresu pourazowego? jak nie to się k***a zamknij! Wiesz jak to jest budzić się w środku nocy bo usłyszałeś jakiś huk i myślisz że do ciebie strzelają? no właśnie nie wiesz. polecam poczytać:http://pl.wikipedia.org/wiki/Zesp%C3%B3%C5%82_stresu_pourazowego
po czymś takim trudno jest wrócić do normalnego funkcjonowania

Wikipedia. Wyznacznik wiedzy

Co to za rasa?

Ciapaci.

Nie żebym hejtował, ale jak ktoś jedzie na "misje" to powinien być silny psychicznie.
Jak ktoś sie załamie to jego sprawa. Do tego to morderca, to czemu mam nad nim się litować?

To tak jakby oglądać harda z pełnym żołądkiem i jedząc zupe.
Jak sie zrzygasz to przeciez na wlasne zyczenie.

@up
Ktoś sobie może mieć "zajebiście silną psychę" i zmuszać mózg przeciwnika do kontaktu z kupą w jego gaciach samym spojrzeniem, ale są rzeczy, których NIE DA się wytrzymać.
Co innego rozj***ć komuś głowę kamieniem, co innego patrzeć jak twój najlepszy kolega zostaje rozerwany na 28 kawałków jednym pociskiem. Na przykład: poczytaj sobie reakcje ludzi, którzy napie**alali się przez parę lat z niemiaszkami na II WŚ - śmierć każdego dnia, rozrywane zwłoki, zdychający kumple z wyprutymi flakami. Nic im to nie robiło dopóki np. nie zobaczyli obozu koncentracyjnego lub ofiar ruskiego wyzwolenia.
Największe przech*je i kozaki mają swój słaby punkt.
A to, że oglądasz sadola i nie rzygasz nie czyni z ciebie ani zajebistego żołnierza, ani człowieka z silną psychiką. Najwyżej odpornego na rzeczy obrzydliwe lub na bierne oglądanie śmierci z bezpiecznego, cieplutkiego krzesełka w ch*j kilometrów od miejsca wydarzeń.

P.S. Nazywasz żołnierzy mordercami, więc zwyczajnie masz naj***ne w swojej główce.

flourishman, wiesz , dla debili nic nie pomoże to niech chociaż poczyta , ja sam wiem co oznacza PTSD, nigdy bym tego nikomu nie życzył

http://en.wikipedia.org/wiki/Thousand-yard_stare Mozecie sobie jeszcze poczytac o skutkach wywolanych przez wojenna walke i jak to dziala na psychike zolnierzy.

Mój znajomy z terapii to miał, ale się powiesił. W Afganistanie się nabawił. Opowiadał, że pewnego razu na jakiejś potyczce z ciapakami stwierdził, że to pie**oli. Wstał z osłony i jakby nigdy nic przeszedł pod gradem kul (ah ta celność brudasów). Szkoda go, zajebiście się z nim bawiliśmy.