Nie ma w prawdzie opcji OFF, ale jest zaleta w postawi naturalnie wilgotnych i cieplutkich szparek
... ale jest zaleta w postawi naturalnie wilgotnych i cieplutkich szparek
Obawiam się, że gdy tylko produkcja humanoidalnych robotów osiągnie wysoki poziom, taki jak obecnie np. produkcja samochodów, czy sprzętu grającego, to oferowane opcje będą ZNACZNIE przewyższały to, co daje natura. To będzie prawdziwy koniec feminizmu. Przeciętny facet potrzebuje seksu, alkoholu, komputera i rozmowy z kumplami na męskie tematy, natomiast przeciętna kobieta potrzebuje "miłości" i dlatego w jej przypadku seks na baterie pomimo rozkoszy nie może zastąpić związku. Zobaczycie, jeszcze dożyjecie sytuacji, gdy kobiety będą masowo zaczepiać facetów na ulicy, żeby mieć tylko szansę na jakąś relację, natomiast mężczyźni w większości nie będą tym zainteresowani, bo seks z żywą kobietą będzie pociągał za sobą głównie ryzyko i dyskomfort.
Jeśli dla ciebie cały związek sprowadza się do rżnięcia to zamiast drogiego robota kup kilo schabu i włóż między żeberka kaloryfera. Napie**ol kremu i jedziesz.
No wiesz, ja jednak obserwuję co się dzieje dookoła mnie. Widzę jak faceci nie chcą wracać z pubu do domu.
Ta i skończy się jak w Westworld. Pewnego dnia robot powie, że ma dość bycia nieustannie analnie gwałconą, dławioną spermą .
Ma dość próbowania włożenia jej w cipę każdego domowego przedmiotu.
Chwyci nóż. Utnie ci ch*ja i poderżnie gardło.
Ja podziękuję.
Poza tym nic nie zastąpi mokrej cieplej cipeczki
kol. De Sade mówi o Eksperymencie Calhouna.
Śmieszne i przerażające - ale tak dokładnie zachowały się osobniki samców w populacji myszek po osiągnięciu bezpieczeństwa.
Dla leniwych :
a bardziej ambitni niech szperają dalej i odnoszą do populacji ludzkiej i wykresu ilości osobników....
nie potrzebuje ubrań od k***a zary,mogę ją ubrać w byle lumpeksie i co ty k***a na to??
Że zara to niby jest luksus?
Bardziej ambitni wiedzą że to badanie to scam i metodologicznie zostało już objechane chyba przez wszystkie naukowe ośrodki na Świecie.
Współcześnie służy jako populistyczny argument konserw podobnie jak badania o autyzmie u antyszczepionkowców.