Nie wiem jakim prawem fizyki miało to zadziałać Nawet gdyby się dobrze odbił to nie widzę realnych szans na to, że trafi do wody... chyba zadziałało tu prawo "potrzymaj mi piwo".
Nienawidze jak jakaś p*zda która sama ch*ja robi, patrzy z boku i pizga tekst: "Widzisz, mówiłam że tak będzie...", "ja wiedziałam..." itd. Mam ochote podejść i zaj***ć.