Otaczasz się ludźmi podobnymi do siebie i nie masz świadomości tego że to co jest dookoła Ciebie to nie cały świat. Żyjesz w takim kloszu i przenosisz swoją wizję życia na te miliony ludzi, których nigdy nie widzisz. Tymczasem mamy całe patologiczne rodziny i społeczności.
Nie masz nawet pojęcia ile takich "jednostek" jak ta na filmie jest w naszym kraju. W Polsce szacuje się, że około 51,03% w grupie od 18 do ~100 lat
Dla takich pojebów są izby wytrzeźwień i kaftany. Odwiozą, poczekają 12h, nie polepszy się, to psychiatra, kaftan i ch*j z jego zj***nym żywotem.