Jak widzę że ktoś omija j***ną sarnę, która gówno zrobi, to aż się gotuje.
Czasami lepiej jebnąć te scierwo niż wylądować na dachu w rowie / na drzewie, no chyba że trafimy na jelenia / łosia to inna sprawa - sp***alać jak się da (chyba że ktoś chce pasażera na tylnej kanapie).
Ale za komentarz piwko !