Tradycja rodzinna. Jego stary też kiedyś pewnie ch*jową gumę miał, no i kłopot

Nie znasz się. To docieranie silnika.

Tradycja rodzinna. Jego stary też kiedyś pewnie ch*jową gumę miał, no i kłopot

To nie guma pękła tylko silnik poszedł.

To nie guma pękła tylko silnik poszedł.

Jak KieldW napisał, silniczek się już chyba dotarł.
Docieranie silnika na pełnej k***ie? To oczywiście żart z jego strony.

0:00 - 1:25




Od 1:25

ten filmik ma 5 lat...

Rejestracja zobowiązuje

Fajne te blondyny z patrolu ale i tak nie chciałbym żeby mnie zakuwały w kajdanki.

'jak to się stało? '

Strugał wariata to ma. A taki dumny był na początku.

A ja tam do dziś nie rozumiem, co jest takiego zajebistego w paleniu kapcia? Służy to dowartościowaniu? Zniszczeniu ogumienia lub silnika? Nawdychaniu się trującego dymu? Weźcie mnie oświećcie, bo ja chyba jestem jakiś niedoj***ny, że nie widzę w tym żadnych plusów...

ch*j mu w oczy
Całkowicie mogło się to gówno spalić

WRA i wszystko jasne.

Właściwa scenografia.

Nieźle trzeba być niedopie**olonym żeby się jarać kopceniem oponą.