3-go lutego 2020 roku w Rosyjskim Biełgorodzie na krzyżu-pomniku wzniesionym ku czci żołnierzy, którzy zginęli w bitwie pod Kurskiem, znaleziono wiszące na krzyżu zwłoki mężczyzny. Z tego miejsca rozpościera się wspaniała panorama miasta. Jednakże w ten dzień przejeżdżający ludzie mieli też coś innego do oglądania. Samobójstwo popełnił 18-letni absolwent szkoły prawosławnej. Na ciele miał wielki tatuaż "Spal moje ciało po mojej śmierci"
Coś mogłem przekręcić, wiem, że nieaktualne, ale klimatyczne.
W dobie sriktokersów, fejsbuczanych dzieci, instagramersów zalewających Sadistica strumieniem gówna ten post przywrócił mi miłe wspomnienia czym ten portal kiedyś był...
Dzięki!