Zaj***ł się w miejscu publicznym, utrudniając życie wielu innym ludziom? No tak zrobił.
ALE!
W przeciwieństwie do innych zrobił to gdzieś, gdzie nie opóźnił mojego przejazdu. A to wybitne osiągnięcie, bo te k***y j***ne zawsze tylko czekają aż wyjdę z domu, żeby skakać akurat pod ten tramwaj, metro etc, gdzie najbardziej utrudnią mi trasę.
Oczywiście zawsze robią to jak gdzieś się mocno spieszę.
No co te szalone kacapiki odpie**alają żeby tylko do woja nie pójść. A na poważnie - powinni zrobić igrzyska olimpijskie federacji rosyjskiej w skakaniu pod pociąg. Najlepiej drużynowo.