i tak myślałem że kondycyjnie to Endriu wygra....przecież Saleta to z rudny na rundę robił się coraz czerwieńszy...jak by miał zaraz krzyknąć allah akbar i eksplodowac...no ale ch*j....czarna sobota....Kowalczyk, Stoch, jedna z drużyn w ekstraklasie, i teraz Gołota...
Panie Andrzeju dziękuje! Dziękuje za te wszystkie lata, gdy za dzieciaka wstawało się w nocy, żeby tylko rodziców nie obudzić i obejrzeć walkę Ostatniej Nadziei Białych! Za chwile radości, smutku..
Saleta zaskoczył mnie pozytywnie. W ostatnich walkach z najmanem dostawał bęcki (mimo to dwukrotnie szczęśliwie wygrywał, taka prawda chodź najman to p*zduś) a tu pokazał, że jeszcze potrafi się bić.
Piwko za wstawke z nokautem bo mi k***a nie dane było obejrzeć akurat samego nakautu gdyż ponieważ bo i ch*j.