to było jak oglądanie spadającego samolotu - tylko czekałem aż przyp***o*i, ale spodziewalem się ze ten worek do którego kopie się odwinie i jebnie przypadkiem z całą mocą.
[quote="vass"]Przypomniało mi się jak z kumplem byliśmy na "Wejście Smoka".
Na drugi dzień spotykam kumpla, a on noga w gipsie, zaj***ł w kant stołu [/quote
wejście smoka w kinie było z 100 lat temu nie powinno cie już z nami na tym świecie być
fake;/