Jak w temacie, kilka dość specyficznych rzeźb niejakiego pana Hui
Więcej w komentarzach jeśli się spodoba i nie okaże się że już było...szukałem ale coś ostatnio mi to nie bardzo wychodzi.
Tym bardziej delikutaśnym radze do komentów nie wchodzić, tematu na harda nie daje bo to w końcu rzeźby więc bez przesady, a jak komuś już coś takiego przeszkadza, to nie wiem co on w ogóle tu robi.
No to leci reszta, ale zanim fotki dorzuce jedyny komentarz, który znalazł się w oryginalnym artykule.
"Chinese artist Cao Hui transforms everyday objects such as a chair and a jacket, a terrible and bloody sculptures.
Using the resin, it forms a clogged flesh and internal organs in sculpture, paying close attention to detail."
Chiński artysta Cao Hui przemienia przedmioty codziennego użytku, takie jak krzesło czy kurtkę, w makabryczne i krwawe rzeźby.
Przy pomocy żywicy tworzy wnętrzności rzeźb, zachowując przy tym najmniejsze detale.
Tłumaczenie idealne nie jest, ale zawsze wk***iają mnie komentarze o angielskim na poziomie gimbazy, nie każdy musiał się akurat ang uczyć, więc wole dać chociaż własne, koślawe tłumaczenie