18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Rządzący/opozycja

żmij • 2016-12-20, 10:32
– Dlaczego wyśmiewasz się tylko z rządzących?
– Z opozycji śmiałem się w poprzedniej kadencji.

janlew

2016-12-20, 11:07
To chyba jeden z wielkich cytatów, Kapitana Szwecji i jego wiernej ekipy kodomitów. Dajcie sobie już spokój żydokomuszki. Izrael 2.0, powstaje na Ukrainie, i nie powstanie w Polsce. Deal with it wreszcie, tępe blacie!!!

nowynick

2016-12-20, 11:24
janlew napisał/a:

To chyba jeden z wielkich cytatów, Kapitana Szwecji i jego wiernej ekipy kodomitów. Dajcie sobie już spokój żydokomuszki. Izrael 2.0, powstaje na Ukrainie, i nie powstanie w Polsce. Deal with it wreszcie, tępe blacie!!!



@Janlew k***a co to ma do faktu, że ludzie najchętniej żartują z każdej kolejnej ekipy, która aktualnie jest u władzy?


PS Izrael 2.0 na Ukrainie? Chodzi Ci o plemiona Chazarskie z przed ponad tysiąca lat? :shock:

żmij

2016-12-20, 12:41
janlew, joeblack33,
Zadanie z logiki:
Jeśli poczucie humoru i umiejętność spojrzenia z dystansu świadczy o inteligencji, to o czym świadczy ich brak?

Black-Sheep

2016-12-20, 19:45
Co prawda pożytecznych idiotów rządu nie brakuje jak powyżej janlew, ale nie mają oni żadnych szans, ten reżim jest nie do obrony.

Kierujmy się starym anarchistycznym hasłem: Rząd na bruk, bruk na rząd!

sezamkowyRozpierdol

2016-12-20, 20:02
Black-Sheep napisał/a:

Rząd na bruk, bruk na rząd!



To trochę brzmi jakbyśmy powiedzieli - "doświadczony plebs" wyj***ć na bruk, a z ulicy obwiesi niepełnosprytnych, bez kwalifikacji ustawić na stanowiskach administracyjnych :amused:

bleblebator1

2016-12-20, 20:10
nowynick napisał/a:



PS Izrael 2.0 na Ukrainie? Chodzi Ci o plemiona Chazarskie z przed ponad tysiąca lat? :shock:



Nie, jemu chodzi o sorosa i jego namiestników na ukrainie - bucholtza vel balcerka oraz nowaka - zegarmistrza świata, jak to śpiewał Closterkeller

żmij

2016-12-20, 20:20
bleblebator1 napisał/a:


Closterkeller



Czy może Klozetkelner? :)

grudzin7

2016-12-20, 21:04
Black-Sheep napisał/a:

Kierujmy się starym anarchistycznym hasłem: Rząd na bruk, bruk na rząd!



O właśnie tacy ludzie powinni stracić prawo głosu, a najlepiej w ogóle przebywania w społeczeństwie... :roll:

Nie jestem fanem PiSu, wręcz wk***ia mnie ich podejście do ekonomi i "sprawiedliwości" społecznej, ale jak nie oni to kto? Ta cała "opozycja" PO-N-PSL razem z resztą komuchów rozpie**alała kraj od lat, a za to co odjebują przez ostatni rok to połowa z nich powinna w pierdlu siedzieć za działanie na szkodę państwa... Jedyną alternatywą jest K15, które (już pomijając kompletny brak sensownych doradców) ch*j wie czy w ogóle utrzyma się do następnych wyborów.

Protestowanie dla samych protestów i obalanie rządów nie ma ŻADNEGO sensu, jeśli nie mamy dla nich alternatywy...

Belial

2016-12-20, 21:48
brauza napisał/a:

Zadanie z logiki:
Jeśli poczucie humoru i umiejętność spojrzenia z dystansu świadczy o inteligencji, to o czym świadczy ich brak?



Że niby:
[P ∧ U ⇒ I] ⇒ [¬(P ∧ U) ⇒ ¬I]
spoiler
?

Panie kolego, ja tutaj dostrzegam petitio principii (ew. plurium interrogationum). Wszak nie sposób wykluczyć, że w świecie rzeczywistym istnieją również idioci o wspaniałym poczuciu humoru i umiejętności spojrzenia z dystansu.

Jednak przyznać trzeba, że sofizmat całkiem udany. :brawo:

botspam

2016-12-20, 22:25
Black-Sheep napisał/a:

Co prawda pożytecznych idiotów rządu nie brakuje jak powyżej janlew, ale nie mają oni żadnych szans, ten reżim jest nie do obrony.

Kierujmy się starym anarchistycznym hasłem: Rząd na bruk, bruk na rząd!



Powiedz co Ci ten "reżim " zrobił, że tak go określasz? Zresztą Twoje socjalistyczne zapędy powinny zostać zaspokojone przy obecnej władzy więc co jest nie tak?

POW667

2016-12-20, 23:01
Nie spodziewałem się takiego bólu dupy w temacie z dwu zdaniowym żartem. Jak można być aż takim fanboyem?

Lysack

2016-12-20, 23:51
Powiem Wam tak - dla mnie od zawsze nadrzędnym celem jest bezpieczeństwo moich bliskich i swoje własne. Dlatego zawsze będę głosował na tych, którzy będą oferować mniejsze prawdopodobieństwo wojny i innych zagrożeń zdrowia i życia. Gospodarczo człowiek sobie zawsze poradzi, choćby trzeba było jagody zbierać czy tam mirabelki i szczaw.

I choć na obecny rząd nie głosowałem (ani na poprzedni), to w gruncie rzeczy cieszyłem się na myśl oddalającej się wizji przyjmowania imigrantów wychowanych w zupełnie obcej kulturze. Sami widzimy jak to się kończy w innych krajach i za to akurat obecnemu rządowi jestem wdzięczny, choć robi mi solidny drenaż kieszeni.
Sposób działania opozycji pokazuje, że z dwojga złego chyba lepiej by już było tak jak jest - obecny rząd przynajmniej nie szuka wsparcia u starszych kolegów. Mam wrażenie, że Polska za czasów PO była traktowana trochę jak Koksal Baba - miejscowe cwaniaki stwierdziły, że pozwolą nam poczuć się bezkarnym, wystawią Donka na front i jak coś, to on dostanie po ryju (razem z całym krajem), a oni swoją obecnością postraszą i przegonią tych co się będą śmiać.

Ale to taka dygresja, tak czy siak widząc to jak obecny rząd daje się podejść czasem opozycji, jestem pełen obaw co do naszej przyszłości. Oni są tak nieudolni, że wystarczy jedna udana akcja z inicjatywy któregoś z mocarstw i wojna gotowa. Skoro ta histeryczna opozycja potrafi ich podejść, to nieco bardziej ogarnięty specjalista od manipulacji na arenie międzynarodowej jest w stanie owinąć ich wokół palca jak chce.

Pozostaje mieć tylko nadzieję na jedno z trzech rozwiązań:
-ziści się powiedzenie "gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta" i rząd wraz z opozycją wzajemnie się wytłuką bez eskalacji konfliktu na wyborców ani tym bardziej poza kraj, co pozwoli na zaistnienie jakiejś nowej sile lub choćby wzmocnieniu K15 (które nota bene w tym konflikcie zachowuje resztki rozumu, choć nie zawsze mi z nimi po drodze)
-na farcie uda się, że nikt nie będzie miał interesu przez najbliższe lata, by wywołać konflikt właśnie w naszym kraju (choć jest to bardzo łatwe do zrealizowania) - szansa jedynie w tym, że media się w porę ogarną i zrozumieją, że jeśli przegną z nakręcaniem ludzi przeciwko sobie w celu podbicia oglądalności, to w obliczu wojny szybko będą musiały zwinąć działalność.
-powstanie konflikt na linii islam - zachód europy, gdzie skierują się oczy całego świata, a my pozostaniemy w miarę bezpieczną enklawą. I tym sposobem wszyscy będą zadowoleni, bo nas ominie wojna, a Jarkacz będzie mógł z dumą stwierdzić, że niczym Sobieski pod Wiedniem pokonał napływ muslimów, przynajmniej w tej części europy.

Przekładając sytuację Polski na firmę, w 89' prezesem został syn szefa. Dużo świeżych pomysłów, początkowo (za Olszewskiego) nawet całkiem sensownych, ale szybko tatuś sprowadził go na ziemię. Zazwyczaj zarządzanie firmą polegało na nachapaniu się jak najwięcej, co czasem nawet pozytywnie przekładało się na rozwój firmy, choć najczęściej kosztem pracowników. Przez ostatni rok mamy sytuację, w której bardziej docenia się pracowników szeregowych (choć więcej się z nich nie wyciśnie), obcina pensje managerom (średniej klasie), a jednocześnie nie inwestuje w rozwój firmy, bo przecież prezes swojej wypłaty nie ruszy.
Prędzej czy później taka firma musi upaść. Zwłaszcza gdy pracownicy dowiedzą się, że potrącenia na świadczenia socjalne tak naprawdę znikają, a jak przyjdzie do ich realizacji, to nagle okaże się, że w kasie pusto.

Kiedyś moglibyśmy pomyśleć, że to kwestia ch*jowego zarządzania. Ja jednak myślę, że to któryś z byłych wspólników dawnego prezesa (Rosja/Niemcy/USA/inny kraj), wstawił kilku swoich doradców, którzy przygotowują się do wrogiego przejęcia firmy, bo sama w sobie ma potencjał by być dochodową, więc bankructwo byłoby głupotą.