W zalewie rybnickim takie grube ryby to normalka. Zalew jest sztuczny, wykorzystywany do chłodzenia elektrowni przy zalewie więc woda jest cieplejsza dlatego też ryby są większe. Swego czasu wyłowiono z zalewu piranie i krokodyla.
Nie rozumiem niektórych rybaków? Łowią ryby i potem je wypuszczają, bez sensu. Jak coś się złowi to raczej powinno trafić na talerz, no chyba że akurat jest za małe albo pod ochroną. Taka bestia, to tylko na patelnie się nadaje...