Takie coś mnie wk***ia. Z jednej strony bardzo współczuję takim kalekom i z całego serca chciałbym dla nich dobrze ale po ch*j takie cyrki odpie**alać.
To niczym się dla mnie nie różni od tego jak ktoś dawno temu wrzucał film gdzie jakiś inwalida walczy ch*jwie gdzie w niepamiętam w czym (ale jakieś sztuki walki) i przeciwnik mu się podkłada.
k***a od tego są rywalizacje aby wygrał lepszy a nie bo komuś pęka serduszko bo dzieciak ma porażenie umysłowe.
To wbrew pozorom jest okrutne bo daje się zgubną nadzieję takiej osobie ,że jest równie sprawna jak normalna osoba.
No nie róbmy sobie jaj do ch*ja walca władysława.
Niepełnosprawny nie jest jak pełnosprawny człowiek. Współczuję i w ogóle ale nie widzę powodu aby na siłę robić takie jazdy aby się taka osoba poczuła normalna bo nie jest normalna a banda debili tworzy ułudę która sprawia ,że jak taki kaleka zderzy się z rzeczywistością to będzie dla niego o niebo gorsze przeżycie niż to czego doświadczałby będąc świadomym swojej ułomności.
Pewnie troszkę pie**olę dla niektórych ale wyobraźcie sobie ,że sami macie niepełnosprawne dziecko i czy chcielibyście dla fałszywych, udających i sztucznych oklasków, przyklasków, uśmiechów dawać swojego dzieciaka do rywalizacji ze zdrowymi dziećmi?
Ja bym nie chciał. Bo to właśnie ośmiesza takie dziecko a nie mu pomaga.
@up - nie no k***a najlepiej to zamknąć w domu i nie pokazywać światu. Ja pie**ole ale tok rozumowania. To tak samo jak ty, jesteś inny niż wszyscy to powinieneś nie wychodzić nigdzie bo po co? Jeszcze pomyślisz, że jesteś normalny. Nigdy ale to nigdy nie przetrawię naśmiewania się z kalek. Szczególnie jeśli ich kalectwo nie wnika z ich winy.
Wszyscy tacy zajebiści. Miejcie nadzieję, że wasze dzieci będą zdrowe.
@up Koledze chodzi raczej o to że takie dzieci trzeba od małego uczyć że ich życie bd wyglądać inaczej od zdrowych dzieci a takie zawody niestety pokazują mu fałszywy świat i kiedy dorośnie może mocno zderzyć się z realiami rzeczywistości
Idioci myślą ze niepełnosprawny po prostu jest to wymęczenie organizmu do takiego stopnia, że nie da się zrobić już kroku. Często dotyka własnie uczestników takich ekstremalnych dystansów. Widać, że podłożyli mu ten wózeczek żeby "dojechał" bo to dzieciak. Wpiszcie sobie w YT "Ridiculous Marathon Finish". Oni tak jak chłopak z filmu nie są niepelnosprawni...
rozumiem śmiać się z debila, murzyna, czy blondynek za kierownicą, ale za niepełnosprawnego mam ochotę każdego rozszarpać.... tym bardziej dzieciaka.. co on jest czemu winien że jest jaki jest