co się kobity czepiacie, przecież jedzie

Kochanie, chyba się auto zepsuło... Coś nie chce jechać.

k***a ta felga po paru metrach będzie kwadratowa...

Jak myślicie, o co ona myślała:
a) droga "wolna" i samochód nie może się rozpędzić
b) chyba coś się popsuło, ale może uda mi się dotrzeć do domu i chłopak sprawdzi
c) ciekawe czy Jola widziała nową fryzurę Hanki.

- Kochanie, naciskam gaz a samochód coś wolno jedzie!
- Koło idiotko!
- Przecież nim kręce! W drugą stronę kręcić?

pewnie myslala ze jest slisko i dlatego nie jedzie,imo zabrac jej prawko bo jest za glupia na jazde autem

pierwszorzędna składnia w tytule

granica bledu dla kobiet mających prawo jazdy została wyczerpana