Beztrosko dziecko przywitać się szło z samochodem,
niestety zostało przejechane mimochodem,
odbyło się to podczas telefonowania jak mniemam,
bach dziecko przejechane i już go nie ma.
Był na tyle mały, że samochód przejechał nad nim. Jebnięcia też nie było. Teraz to właśnie dodatkowy kłopot, bo się ktoś nadgorliwy może przyj***ć za to wszystko
Był na tyle mały, że samochód przejechał nad nim. Jebnięcia też nie było. Teraz to właśnie dodatkowy kłopot, bo się ktoś nadgorliwy może przyj***ć za to wszystko
Zawsze proszę pana. Nawet jak mu się położysz pod tylne koła jak cofa i po tobie przejedzie to i tak Cię skażą.
Zawsze mam pietra jak cofam. Zawsze. Pechowo rozjadę kogoś powiązanego z obecną władzą i dostanę czapę.