Co jest nie tak z tymi ludźmi? Ja za dzieciaka (znaczy za nastolatka, a rozmiar roweru zbliżony był już do normalnego, albo nawet już normalny) bez problemu zjeżdżałem rowerem po "zwyczajnych" schodach a nie miałem nawet resorów...
Przecież te schody to prawie w ogóle nie mają stromizny. Na nowoczesnych dworcach (a ten na taki wygląd) specjalnie robi się lekko niższe schody aby każdy mógł wejść, nawet osoby starsze. Za dzieciaka na Wigrach czy innym składaku się zjeżdżało z normalnych schodów jakie w PL budowano wszędzie gdzie była potrzeba.