jego własność i robi co chce , to oczywiste
ja bym tam poszedł wcześniej, dał wszystkim uśmiechając się serdecznie czerwone koce,żeby nie zmarzli a potem poszedł popasać byki z pobliskiej zagrody
Ech, szkoda, że chłop na własnej ziemi nie może zrobić tego, co w normalnym cywilizowanym kraju, czyli wciąż strzelbę i pogonić hałastrę ze swojej ziemi.
Od paru miesięcy na zgłoszenie masz do 100m2