Elegancko posprzątał po sobie, szanuję.
Ale przyznajcie, że nie jeden chciałby tak zrobić tym p*zdom na lewym pasie
Nie ma to jak zaj***ć kogoś za jazdę zgonie z przepisami co?
W życiu spotkałem chyba tylko raz jedną p*zdę, co na drodze ekspresowej jechała 90km/h lewym pasem blokując go, gdy na prawym ciągnął się łańcuszek ciężarówek. Natomiast już kilkanaście razy jakiś tępy ch*j bez grama mózgu i wyobraźni, który musi zapie**alać 200km/h po godzinie 17 do domu i jadąc za mną wyprzedza mnie prawym pasem, gdzie ma ciężarówkę/autobus i koniecznie musi wbić mi się pod maskę, bo jadę tylko te 120-130, tak jak kolejne 20 samochodów przede mną.
Rozsądek k***a, rozsądek. Furiatów na drodze ściąga się z drzew i wyciąga z rowów, niestety najczęściej wraz z innymi, ofiarami debilizmu.
Ale przyznajcie, że nie jeden chciałby tak zrobić tym p*zdom na lewym pasie
@URAGE skoro ktos cie wyprzedza prawym to znaczy ze blokujesz lewy i cie tam nie powinno byc
Debilu naucz się czytać.
Prawy pas zajęty przez ciąg ciężarówek, busa czy jakikolwiek inny zamulacz. Godzina 17, po pracy na drodze w ruchu połowa polaków, droga zaj***na autami. Jadę więc tyle, ile k***a się da lewym pasem wymijając prawy, gdzie ruch toczy się 90km/h.
Jak twoim zdaniem zamulam 120 a 130 na lewym w takich okolicznościach to sam oddaj to prawo jazdy jełopie. Ci, którzy wyprzedzają mnie w takich okolicznościach to j***ne, upośledzone ameby za kierownicą Audi/BMW, których "nie stać" na spokojną jazdę, bo 2 minuty na trasie zaoszczędzone są warte ryzyka powodowania wypadku.
Rozumiesz, czy mam Ci to rozrysować?