jak piosenka /schody do nieba/ chcialoby sie powiedziec

W "okupacyjnym" wszystko brzmi jak wyrok śmierci.

Strasznie mnie wk***ia to, że na wyścigi żużlowe się mówi ,,mecze". No jak k***a? Mecz to taka sytuacja jak grupa gości odbija piłkę ręką, nogą, głową, ku*asem. Jak można do ch*ja Zygmunta sport oparty na szalonym zapie**alaniu na motorze bez hamulców nazywać ,,meczem".

Tylko mnie to drażni zajebiście?

Tak było zawsze, nie przywiązywano w ogóle uwagi do bezpieczeństwa, w F1 też były kwiatki z pit stopem, grupa B, wyścigi konne itd. można sobie wymieniać.

Lepsze nagranie, od 0:30

Są jakieś zdjęcia śp Zbigniewa jak wyglądał po wypadku?

Są jakieś zdjęcia śp Zbigniewa jak wyglądał po wypadku?

sadola wtedy nie było, cyfrówek też, to pewnie nic takiego poza gabinet koronera nie wyszło. Podejrzewam, że mógł się zrobić nieco bardziej płaski miejscami

sadola wtedy nie było, cyfrówek też, to pewnie nic takiego poza gabinet koronera nie wyszło. Podejrzewam, że mógł się zrobić nieco bardziej płaski miejscami

To może ktoś chce zrobić rekonstrukcję wydarzeń?

Tylko mnie to drażni zajebiście?

To gorzej niż nazwać PRL Niepodległą Polską, a Układ Okrągłostołowy dekomunizacją

To gorzej niż nazwać PRL Niepodległą Polską, a Układ Okrągłostołowy dekomunizacją

To prawda. Dla motocyklisty co chodzi na wyścigi żużlowe i ogląda je z otwartą japą określenie ,,mecz" to kop w jaja.

1956 to nie lata 60-te.

ciekawe czy był pierwszy

Dziś otwarcie "schodów", a tu historycznie nasi na schodach się zabili ...

Jakaś komisja powinna wyjaśnić śmierć naszego zawodnika.