18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

rampa awaryjna

nowynick • 2020-02-25, 14:26
ciekawy pomysł, więc pewnie nie Amerykanie na to wpadli. Wyhamowało go z ok. 130km/h



camson

2020-02-25, 14:34
Co jak co, ale nie sądziłem, że wtoczy się aż tak wysoko.

bercisko

2020-02-25, 14:42
Pytanie do exsperta:
Ok, padły hamulce, rampa go wyhamowała. Teraz zacznie toczyć się w dół czy nie? Bo hamulce szlag trafił a czy ręczny utrzyma całą masę z górki?

Emilian89

2020-02-25, 14:49
bercisko napisał/a:

Pytanie do exsperta:
Ok, padły hamulce, rampa go wyhamowała. Teraz zacznie toczyć się w dół czy nie? Bo hamulce szlag trafił a czy ręczny utrzyma całą masę z górki?



w insbruku masz takie hamownie jak ta tutaj tylko ze tam masz wykopany dol na końcu aby sie zblokować i czekać za pomocą z tego co pamiętam na samym szczycie jest wyciągarka jeszcze i to naprawdę taka konkretna . tak bylo jeszcze 2 lata temu jak jest teraz nie wiem na 100% . Duzo takich "ramp" jest w górzystych terenach Austria czy Włochy lub Słowenia

nowynick

2020-02-25, 14:56
bercisko napisał/a:

Pytanie do exsperta:
Ok, padły hamulce, rampa go wyhamowała. Teraz zacznie toczyć się w dół czy nie? Bo hamulce szlag trafił a czy ręczny utrzyma całą masę z górki?



jak na szybko wyłączy silnik, wrzuci bieg i zaciągnie na wszelki ręczny to nie ruszy z powrotem. Poza tym materiał na takich rampach jest dość grząski, więc dodatkowo go zatrzyma. No i mu nie padły hamulce tylko się zaczęły jarać, po parunastu minutach wystygną...

dziobakbryndza

2020-02-25, 14:59
Standard w górzystych terenach na zachodzie przy zjeździe ze wniesienia. Na znakach owa ' skocznia' często jest zaznaczona kratą biało-czerwoną (jak cerata). Ktoś się pytał czy się zjedzie gdy osiągnie się szczyt owego zabezpieczenia. Wątpliwe, gdyż podłoże to często piasek

borek120984

2020-02-25, 16:10
W ciągniki z tym ręcznym nie tak łatwo, tam działa wszystko na pneumatyce jeśli strzelił gł. Zawór H-CA to nie tak łatwo to zrobi. Ręczny nie jest na linie jak w osobówkach.

Myślę, że brak ciśnienia w układzie mógł to spowodować nie wiem eksplozja kompesora i jakiś nagły wyciek z układu.

piotrekt1976

2020-02-25, 17:07
nawet jak nie zaciagnie nic to i tak sie zakopie, prowdopodobnie jest tam bardzo drobny zwirek i to dosc gleboki , tak w razie jakby napadalo sniegu i byly np przymrozki. Wyciagniecie tego potworka to bedzie kilkugodzinna akcja no i calosc albo do przegladu albo na zlom bo jak bylo gleboko to z silnika i reszty nie bardzo jest co tam zbierac , a patrzac na predkosc 85 mph o jakiej mowi kierowca to jakeis 140km/h. Przy takiej predkosci zdrzenie nawet z miekkim podlozem po prostu rozwala caly ciagnik od dolu w drzazgi.

shifty112

2020-02-25, 17:30
borek120984 napisał/a:

W ciągniki z tym ręcznym nie tak łatwo, tam działa wszystko na pneumatyce jeśli strzelił gł. Zawór H-CA to nie tak łatwo to zrobi. Ręczny nie jest na linie jak w osobówkach.
Myślę, że brak ciśnienia w układzie mógł to spowodować nie wiem eksplozja kompesora i jakiś nagły wyciek z układu.



Spadek ciśnienia w układzie zblokowałby hamulce poczas jazdy. Tu raczej doszło do przegrzania hamulców.

IOI

2020-02-25, 17:41
borek120984 napisał/a:

W ciągniki z tym ręcznym nie tak łatwo, tam działa wszystko na pneumatyce jeśli strzelił gł. Zawór H-CA to nie tak łatwo to zrobi. Ręczny nie jest na linie jak w osobówkach.
Myślę, że brak ciśnienia w układzie mógł to spowodować nie wiem eksplozja kompesora i jakiś nagły wyciek z układu.



jak nie masz pojecia o czyms to nie pisz bzdur, bo ktos jeszcze glupszy od ciebie w to moze uwierzyc

Syja

2020-02-25, 17:44
ok hamulce zaczęły się jarać, ale przecież jadąc nawet na biegu jałowym powoli by wytracał prędkość a tutaj wygląda jakby mu się tempomat zaciął. Jakiś ekspert wyjaśni?

shifty112

2020-02-25, 17:48
Syja napisał/a:

ok hamulce zaczęły się jarać, ale przecież jadąc nawet na biegu jałowym powoli by wytracał prędkość a tutaj wygląda jakby mu się tempomat zaciął. Jakiś ekspert wyjaśni?



Nie tak łatwo wyhamować zestaw który waży 20ton i więcej jadący z góry. Domyślam się, że w tej sytuacji różne retardery, hamulce silnikowe i inne tego typu wynalazki nawet by go nie spowolniły. Na biegu jałowym w zasadzie hamuje tylko opór powietrza i opory toczenia kół, także to tak nie działa.

camson

2020-02-25, 18:13
bercisko napisał/a:

Pytanie do exsperta:
Ok, padły hamulce, rampa go wyhamowała. Teraz zacznie toczyć się w dół czy nie? Bo hamulce szlag trafił a czy ręczny utrzyma całą masę z górki?



Nie zjedzie. Podłoże jest bardzo grząskie , a dla spokoju ducha przy końcu wystarczy zgasić silnik na biegu, bo to zapewne automat.

borek120984

2020-02-25, 20:20
Sry racja tu nie są winne są hamulce wcale. yhy. one ogarniaja wcale. Patrząc na zestaw cisnie z taką samą prędkością mimo palących się tarcz i klocków.
Widziałem nie raz kawałek tarczy czy bębna na jezdni. Wiszące bębny popękane tarcz i zerowe klocki norma w transporcie. Ciągnik ciągnący naczepe bez hamulców nie raz..

shifty112

2020-02-25, 20:22
borek120984 napisał/a:

Sry racja tu nie są winne są hamulce wcale. yhy. one ogarniaja wcale. Patrząc na zestaw cisnie z taką samą prędkością mimo palących się tarcz i klocków.
Widziałem nie raz kawałek tarczy czy bębna na jezdni. Wiszące bębny popękane tarcz i zerowe klocki norma w transporcie. Ciągnik ciągnący naczepe bez hamulców nie raz..



Nikt nie napisał, że to nie wina hamulców, ale to co napisałeś o spadku ciśnienia w układzie jest błędne.
W samochodzie osobowym kiedy wciśniesz hamulec nastepuje wzrost ciśnienia płynu hamulcowego i rozpoczyna się hamowanie. W ciężarówce ciśnienie powietrza w układzie rozwiera szczęki hamulców. w momencie kiedy tego powietrza nie ma hamulce zwyczajnie się zaciskają. To zabezpieczenie przed sytuacją jaką opisałeś.