Tylko za dnia tylko za dnia kolego.... bo podobno Allah w nocy nie widzi.... a więc można....

@up
O k***a to mamy przesrane

@up spoko, Polska nie jest w Europie

Tylko za dnia tylko za dnia kolego.... bo podobno Allah w nocy nie widzi.... a więc można....

Czyli nic nie wolno, ale wszystko wolno, tak? Podstępne sk***ysyny.
No to miesiąc publicznego wpie**alania golonki i innych, ehem, świństw

XXI wiek a ludzkość nadal sp***ololo

Tylko za dnia tylko za dnia kolego.... bo podobno Allah w nocy nie widzi.... a więc można....

....sie wie, przecież spać w nocy musi

Kolejne incydenty... Materiały na Sadola w drodze

tylko, że gdy nawet nie muszą szukać żarcia, to mają więcej czasu na "myślenie". a z głodu to i więcej popie**olonych pomysłów mogą mieć...

mieszkałem raz z Mohamedem który palił jointy pod parapetem, okno zawsze zamkniete i żaluzje zaciągnięte.

Bo allah nie zobaczy

Zaczął się wczoraj ramadan.
Oznacza to powstrzymywanie się m.in. od jedzenia, picia i rozmaitych rozrywek.

To pewnie dlatego im odpie**ala.

Wychodzi na to, że przez miesiąc mamy spokój w Europie od zamachów

Ale przez ten miesiąc energia się skumuluje i będzie trzeba ją "rozładować"

mieszkałem raz z Mohamedem który palił jointy pod parapetem, okno zawsze zamkniete i żaluzje zaciągnięte.

Bo allah nie zobaczy

No to nie jest wszechmogący.

a potem jak pie**olną to będziecie tęsknić za sylwestrem

Spokojnie, wielce szanowne Państwo Islamskie zachęca swoich zwolenników do atakowania w czasie Ramadanu

Od wschodu do zachodu słońca nie jedzą i nie piją. Ich wydajność w pracy spada o ponad połowę, w sumie na 8 godzin pracy mają 1,5h przerw gdzie standardowo jest 45 minut ale do pracy przychodzą i dostają wynagrodzenie na równi z tymi których Ramadan nie dotyczy. Spróbujesz zwrócić uwagę na ten bardzo istotny punkt przy omówieniu rezultatów z miesiąca to okrzykną cię rasistą, nietolerancyjnym człowiekiem bez zasad. Czyste sk***ysyństwo, ale tutaj w NL-u po prostu się ich boją. Przerabiałem to przez kilka ostatnich lat.

O ile się orientuję, MY mamy spokój nawet poza (s)ramadanem