Ale poważnie. To musiało być.. Jakie w małpiej głowie zaplanowane… podpalić to jedno, ale skoro
Bambudzek nie został obudzony przez, płomienie trawiące jego mahoniowe trzewia…. Musiał być pod wpływem… narkotyków.
Chciałbym zobaczyć minę takiego zjeba na sekundę przez wypadkiem. Ciekawe czy wtedy jest taki cwany.