20-to letnia studentka Rachel Cassidy zgłosiła na policję iż została zgwałcona. Rzekoma napaść miała miejsce w sobotę rano gdzieś między 01:00 a 06:00 na ulicy, w pobliżu kampusu Ohio University.
Jak się jednak okazało było kilku świadków tego zdarzenia i którzy uwiecznili na fotografiach i video część tego zajścia.
Hahah no i jak przed zgłoszeniem gwałtu opinię zdziry miało o niej tylko kilkadziesiąt osób, to teraz pół Ameryki wie jaka z niej szmata
Jeszcze ta niedoj***na panna z którą przeprowadzają wywiad. Twierdzi, że powinni się jej zapytać czy jest OK i czy czuje się dobrze, po czym stwierdza, że to był definitywnie gwałt. Na filmiku dokładnie widać jak ta dz**ka się nie broni i jeszcze się cieszy. A to że się schlała ? k***a jest w stanie stać na nogach, cieszyć się i komunikować z innymi, to jest chyba w stanie stwierdzić, czy chce żeby ktoś jej patelnie opie**olił. Za niedługo trzeba będzie panny alkomatem badać zanim się pójdzie do łóżka, żeby się nie okazało że nie czuła się "ołkej". Tempa p*zda...
A co gdy by się okazało że ktoś jej zafundował tabletkę gwałtu ? i laska była posłuszną marionetką przez kilka godzin. A gdy doszła do siebie, z opowieści dowiedziała się, że sadziło ją pół dzielnicy.
Strasznie łatwo manipulować gimbusami a powyższe komentarze są tego najlepszym przykładem.
Nie zapominajcie, że nie wszystko prawdziwe co wam telewizor pokaże, trzeba mieć zdrowe podejście z odrobiną dystansu do tego co wam pokazują w tv.
Podać tabletkę gwałtu, wyprowadzić pannę na ulicę pełną ludzi po czym dać się nagrać w trakcie tego "gwałtu" ? Ta historia może być jednak jeszcze śmieszniejsza !