Jeżeli musisz wyjść na ulicę w brazylii, te dwie zasady pomogą ci przeżyć i uniknąć napadu:
Przed wyjściem z domu zabierz broń;
Słysząc nadjeżdżający skuter, łap za gnata i bądź gotów na strzelaninę.
To było piękne, muszę to pokazać policji w Londynie.
Tylko że te barany w UK są bez broni...
Podobno zamiast pistoletów i paralizatorów mają im wydać tajną broń, nowy standard interpolu i eurokorpusu: zestaw kredek, bransoletkę z napisem "stop przemocy", (dla kobiet "nie dotykaj mnie") oraz przypinki z moralizatorskimi i tolerancyjnymi hasełkami.
Swoją drogą, ponieważ to brazylia jest duże prawdopodobieństwo że gość jest gliną po służbie (albo gangsterem właśnie )