Świeżutki Jimmy Kimmel Live. Jak wiadomo niedawno odwiedził nas prezydent hameryki i chcąc pochwalić się tężyzną fizyczną wrzucił filmik jak pompuje w Mariottcie. Jimmy zrobił małe porównanie z treningiem putina.
Ogólnie to nagranie z Obamą "ciekawe" ale jakoś bardziej zachwyciłoby mnie zestawienie treningu Obamy z Putinem - BEZ tej poj***nej i płytkiej hamerykańskiej otoczki, dodanego śmiechu itp. ale... było to kierowane do typowego widza zza oceanu
Warto dodać że Putin w judo nie trenował na zasadzie " a potrenuję sobie coś wschodniego i dostane czarny pasek za politykę i znajomości", z tego co wiem nawet na ME za młodych lat startował a to już całkiem niezły wynik.
1. obama - murzyn, na dodatek nie urodzony w ameryce, socjalista, komunista, homoterrorysta, genderowiec, lewak
2. Putin - biały.
Widać, kto jest lepszy
Po pierwsze: kto ci powiedział, że nie urodził się w USA? Nie przedstawił swojego aktu urodzenia, fakt... Ale czy ty byś mógł przedstawić mi swój akt, gdybym poprosił cię o ksero tegoż ? Tak myślałem.
Po drugie: komunista? Właśnie dlatego zapewne zwyciężył w wolnych wyborach prezydenckich...
Po trzecie: homoterrorysta? Znajdź mi dwie wypowiedzi Obamy odnoszące się do kwestii homo. To nie jest tak, że w USA trzeba forsować jakiekolwiek ustawy pro-homo... Tam homofobów jest poniżej 30%, to i publicznie potępiane są wypowiedzi "godzące w dumę homoseksualistów".
Po czwarte: co to znaczy według ciebie "GENDER". Jeśli przyjmiemy właściwą definicję tego słowa, "genderowcem" będzie można nazwać po po prostu socjologa. Bo gender to jednostka naukowa badań socjologicznych, która z wartościowaniem nie ma nic wspólnego.
Po piąte: powiedz mi co to znaczy "lewak". W USA używa się terminów 'liberał' - w odniesieniu do tych, wyznających prymat wolności nad nakazami - i 'konserwatysta' - wyznający "tradycyjny" model obyczajności. O wizjach gospodarczych nie dyskutuje się w czasie kampanii wyborczych (dokładnie zresztą tak samo, jak w Polsce; ludzie mają złudzenie, że powiedziane zostało coś o gospodarce, gdy jeden z drugiem nazwie innego złodziejem).
Zamiast wojny obaj powinni się napie**alać w oktagonie na zasadach MMA, byłbym też ciekaw jaką nutę brałby Putin na wejście albo jak np taki Komorowski wypadł by w parterze w wypadku agresji na kraj
nie pokazał aktu urodzenia a powinien (NIBY).
Tak mówi konstytucja usa. Nie urodziłeś sie na ziemi usańskiej to nie możesz buć prezydent, Dlatego Arni byłó tylko gubernatorem.
Ps. myślę ze masz jakiś fetysz obalania teorii swoją wiedzą (pssyyt... nie masz jej)
mam nadzieję ze w UP lub MC kwaku się poznają.
up
pewnie gdybyśmy graniczyli z Hameryką, a nie Rosją to już nieraz wykorzystaliby oni swoje wpływy chcąc zrobić z nas kolejny stan US Jeden ch*j jakie mocarstwo jest naszym sąsiadem, fakt faktem jest że nasze państwo jest słabe i każdy nas r*cha jak chce
@dionizodoros - Idziesz do urzędu, mówisz, że chcesz Akt Urodzenia i dostajesz (z tego co pamiętam wystarczy tylko dowód okazać) - nie ma problemu.
A tak BTW, chcielibyście aby np. jakiś rusek albo co gorsza ciapak został prezydentem Polski? Więc nie dziwota, że amerykańce mają z tym problem a innym to zwisa ;p