Rozumiem, że Ty na tym łuku dałbyś radę 300 jechać?
Na takiej drodze 90 - 100 km/h jest maksymalną rozsądną prędkością. Wszystko powyżej tej wartości jest proszeniem się o kłopoty, nie ma znaczenia czy to samochód czy motocykl.
Od kierowcy samochodu się odpie**ol, wbrew przepisom nie ma tu jego winy. Przypuszczam, że rozejrzał się prawidłowo, a po ruszeniu z zakrętu wyleciała motop*zdeczka zapie**alająca ponad 150 km. W siódmej sekundzie jak wół jest znak ostrzegający o skrzyżowaniu. Mam nadzieje, że już ich odłączyli od respiratorów.
A co zrobił po tym jak zauważył, że jechały motocykle? Zatrzymał się na środku blokując przejazd z każdej strony.. Gdyby dalej jechał i ustawił się wzdłuż jezdni to drugi, a może nawet i pierwszy, by się w niego nie wrąbał.