55-letnia mieszkanka Gdyni, która została zaatakowana przez dzika na Chyloni, przeżyła, ale nadal przebywa w szpitalu. Straciła dużo krwi, bo - jak udało się ustalić Trojmiasto.pl - dzik rozciął jej tętnicę udową. Zanim zemdlała, zdążyła jednak dojść do sklepu. Tam udzielono jej pomocy i wezwano karetkę, co uratowało jej życie.
To się tak wydaje:
podpis użytkownika
Chcesz LEGALNIE 90g marihuany na własny użytek? >> Wbijaj na naszą grupę Lekarzy i Pacjentów <<