"Nie zbliżać się do dzikich zwierząt" w każdym ZOO jest taka tabliczka i nikt tego nie kwestionuje, nawet lewactwo...

I kolejny dylemat, komu kibicować. Małoletnie faminazistki z pod znaku piorunika, tam mnie ostatnio wk***iają, że szczerze mam dylemat.
Jeszcze 2 tygodnie temu nie miałbym wątpliwości. Wow, czyli ten feministyczny protest, na prawdę coś dał. Ustawił te kurewki na równi z murzynami z BLM.

I kolejny dylemat, komu kibicować. Małoletnie faminazistki z pod znaku piorunika, tam mnie ostatnio wk***iają, że szczerze mam dylemat.
Jeszcze 2 tygodnie temu nie miałbym wątpliwości. Wow, czyli ten feministyczny protest, na prawdę coś dał. Ustawił te kurewki na równi z murzynami z BLM.

Bardzo się wszyscy tu przejmują twoimi problemami.

Stwierdzam że te czarne ścierwo jest bardziej agresywne od pedalarza któremu zaświeciło się czerwone światło na skrzyżowaniu a obok stoi policja.

Stwierdzam że te czarne ścierwo jest bardziej agresywne od pedalarza któremu zaświeciło się czerwone światło na skrzyżowaniu a obok stoi policja.

Skoro cię wkurzają agresywni pedalarze to ty pewnie jesteś tym pasywnym

Niech dalej baby walczą z białymi chłopami i tym strasznym "patriarchatem". Przyjdą śniadzi oraz czarni i skończy się feminizowanie.

A jaka później zdziwiona haha

I bardzo k***a dobrze

Skoro cię wkurzają agresywni pedalarze to ty pewnie jesteś tym pasywnym

Co tam, obcisły trykot uwiera cię w odbyt, aktywny pedalarzu czy może pasywny? Ale agresywny, łączyć z pasywny, musisz jeszcze trochę książek poczytać z seksuologi ogólnej.

Nie widzę, żeby bambusek byl agresywny... Feministki same chcą takich samych praw. Za moich czasów w szkole i na ulicy bily się chłopy, a nie kobiety

Kto mieczem wojuje...

Dobre combo.

Tak słabo? Jakiś gorszego sortu ten murzyn. Mało agresywny.

Czarny, żółty czy biały - nikt nie powinien dawać sobą pomiatać. Można być dżentelmenem wobec normalnych kobiet. Jeśli jednak kobieta podnosi na Ciebie rękę i Cię bije w poczuciu, że może to zrobić bezkarnie ze względu na płeć to chyba każdemu puszczą nerwy. Jak dla mnie jemu po prostu puściły. Może przesadził i oddać raz by wystarczyło, ale to są emocje.