18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Przypalił sobie w aucie

Flodzia • 2021-11-16, 23:52

I poszło z dymem :-D

Pralpunkt

2021-11-17, 00:00
Ciekawe co było w bagażniku? Bimber ?

Takafura

2021-11-17, 00:08
Zajebiście sfilmowane, ujęcie roku !

brylant1412

2021-11-17, 06:49
w bagażniku na pewno bachor był

TylerPL

2021-11-17, 07:02
Dobrze, że zięć mamusi bagażnik otworzył...

S_Z_A_L_O_N_Y

2021-11-17, 07:43
Tak wygląda właśnie wyciek z butli LPG. Prawdopodobnie reduktor nawalił lub nieszczelność. Właśnie dla tego nie parkuje się w parkingach podziemnych z LPG i innymi gazami.

Payan

2021-11-17, 07:47
Tą gaśnicą to jedynie ch*ja może sobie zgasić.

zygmuntt

2021-11-17, 07:57
Gruzja albo Armenia i i ichnie Łady na gaz ziemny.

BolekMaku

2021-11-17, 08:09
S_Z_A_L_O_N_Y napisał/a:

Tak wygląda właśnie wyciek z butli LPG. Prawdopodobnie reduktor nawalił lub nieszczelność. Właśnie dla tego nie parkuje się w parkingach podziemnych z LPG i innymi gazami.



A jak pierdnę przed wyjściem z auta na parkingu to mam niezwłocznie wyjechać? :D

magicgarage

2021-11-17, 09:10
Po co takiego gruza gaśić , przecież gaśnica jest więcej warta .

PabllosSantoDaSilva

2021-11-17, 10:29
Ten tą obciachowo żółtą Kią (?) słusznie po cichu się ulotnił.

Kurde26

2021-11-17, 11:05
S_Z_A_L_O_N_Y napisał/a:

Tak wygląda właśnie wyciek z butli LPG. Prawdopodobnie reduktor nawalił lub nieszczelność. Właśnie dla tego nie parkuje się w parkingach podziemnych z LPG i innymi gazami.



Normalna butla ma zawór bezpieczeństwa a sama jest tak skonstruowana ze nawet w palącym aucie nie wybuchnie. W 1997 roku ukradli mojemu ojcu samochód. Chcieli okup, ale stary nie zapłacił. Znaleźli auto za jakieś 2 tygodnie, spalone pod lasem. Nawet parownik był stopiony a butla w połowie pełna gazu cała.

emka1990

2021-11-17, 13:15
palenie zabija

gallanonim800

2021-11-17, 13:37
Ale musiało mu się zrobić ciepło :-D

Juzwa

2021-11-17, 20:41
Kurde26 napisał/a:

Normalna butla ma zawór bezpieczeństwa a sama jest tak skonstruowana ze nawet w palącym aucie nie wybuchnie. W 1997 roku ukradli mojemu ojcu samochód. Chcieli okup, ale stary nie zapłacił. Znaleźli auto za jakieś 2 tygodnie, spalone pod lasem. Nawet parownik był stopiony a butla w połowie pełna gazu cała.



Kiedyś przede mną na światłach stało autko. Stało sobie i nagle wyj***ło. Tak, że nie pie**ol o niezniszczalnej butli, reduktorach, zaworach bezpieczeństwa i innych tego typu pierdołach. WSZYSTKO może się sp***olić. Instalacja gazowa w aucie nie jest wyjątkiem.