Żarty żartami, ale misie podobno bardzo łatwo oswoić i w ciągłym kontakcie z człowiekiem bardzo się do niego przywiązują. Kiedyś widziałem statystyki, że ze wszystkich dużych, byłych cyrkowych i ogólnie niebezpiecznych zwierząt trzymanych w domach, a trzeba na nie zezwolenie, ataków Yogiego było procentowo najmniej, niemalże wartości zerowe. Nie zmienia to jednak faktu, że trzymanie takiego bydlaka w klatce to trochę lipa biorąc pod uwagę jakie dystanse mógł sobie pozwiedzać na wolności. Jedyny wyjątek jaki jestem w stanie zrozumieć, to kiedy został sam bez matki i szansy by dla niego nie było. Tak czy inaczej, fenomenalny zwierzak i zazdrosny w ch*j jestem.
Prędzej się niedźwiedzie w Tatrach ze snu zimowego obudzą, niż ten filmik się zbuforuje na sadolowych serwerach. Wymieńcie chomiki na niedźwiedzie, może lepiej będą kręcić.