18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Przyjazny labrador

longlong7 • 2017-03-02, 22:44
Zaklinacz psów, scena raczej wycięta

zataahu

2017-03-03, 09:07
MaszAyahuaskę napisał/a:

Nie była wycięta, pamiętam ten odcinek doskonale...



Ma jaja, że tak się przystawia do psa kroczem. Ciekawe jak długo :mrgreen:

myha

2017-03-03, 09:23
wizzPL; 3afro3 - gówno prawda, pies nie ma ostrzegać tylko nie gryźć i h*j.
Albo się wychowa go od małego porządnie wtedy da się bez przemocy. Jednak na dorosłego psa trzeba już pokazać dosadniej gdzie jego miejsce jak nie chce się podporządkować. Oczywiście nikt nie mówi tu o napie**alaniu psa sztachetą.
Wk***iają mnie ta nowomoda na traktowanie psów jak członka rodziny.
Zero tresury, pies robi co chce, w końcu ujebie kogoś postronnego, a oczywiście właściciel pie**oli że to wina pogryzionego i ostrzegał. To taki grzeczny piesek nikogo nie ugryzł jeszcze itp. A sam właściciel ma nad psem zerowe panowanie.
Jedzenia nie może mu zabrać? No sorry jakoś ja swojemu psu mogłem i nawet nie warknie. Nawet nie pomyśli żeby warknąć czy się wyszczerzyć na człowieka.
Tak i to wszystko da się zrobić ze szczeniakiem bez stosowania żadnej przemocy, nawet nie trzeba głosu podnosić.

piotrekt1976

2017-03-03, 09:30
generalnie troche poj***na sytuacja bo tak agresywny pies , widac ze kompletnie niczego nie nauczony od wczesnej mlodosci bedzie mial do konca zycia fazy. Tak serio to najlepsze co moga zrobic wlasiciele to uspic tego zwierzaka bo jak np przyjedzie do nich rodzina z dzieckiem to pies mimo ze dla doroslych spokojny moze po prostu probowac walczyc o pozycje i pogryzie nieswiadome dziecko . To samo dotyczy kazdego znajomego ktory do nich przyjdzie.
Po prostu wlasiciele sami zrobili krzywde temu psu, lub po prostu trafil im sie niezrownowazony osobnik.
Generalnie zasada jest prosa, jak cie pies upie**oli raz to i upie**oli drugi raz w sytuacji jaka wedlug niego jest zagrozeniem.
Tak miedzy bogiem a prawda akurat ten konkretny osobnik w sumie nadaje sie tylko do uspienia.
Tak zajmuje sie treningiem psow i owszem mozna go ulozyc zeby nie pokazywal agresji ale on nigdy tej agresji nie wykorzeni do konca. Problem nie jest w tym ze pies jest agersywny tylko w tym ze jej nie kontroluje, a co gorszawlasciciel nie potrafi i nigdy nie bedzie potrafil kontrolowac wlasnego psa. Po prostu trafila sie taka sztuka i tyle.
Do szkolen policyjnych rowniez bierze sie psy z lekko podwyzszonym poziomem agresji, ale nie na tyle wysokim zeby pies trafil kontrole nad soba

PanAndrzej666

2017-03-03, 13:10
low kicka mu sprzedał :) a uśpili go potem ?

Ptah

2017-03-03, 14:03
@PanAndrzej666
Nie, widzialem goscia potem w kolejnych odcinkach

Lew

2017-03-03, 14:07
Ja np mam psa rasy Hovart. Pies dla rodziny przylepa.

Ale jest jedno ale.

Jeżeli tego chce:) Jak nie chce to nie ma sensu do niego podchodzić czy tez głaskać. Bo po prostu upie**oli i tyle.

Pies z zasadami no i ten tego, wdał się w właściciela :)

Pies dla dzieci łagodny, obcego wpuści ale nie wypuści z podwórka bez domownika.
Leży w domu, rano obudzi do pracy, ale jak ma zły dzień to psa nie zaczepiać i tyle, da znać warknięciem albo postawą ze nie chce i tyle.

myha

2017-03-03, 14:18
Lew: w jednym zdaniu pies ma ciebie, a nie ty psa i to on rządzi i rozstawia po kątach.

pi...........ja

2017-03-03, 14:38
Trzeba niezłego talentu, żeby labrador pogryzł :D Mam takiego leniwego cielaka to wiem :)

Lew

2017-03-03, 14:39
@myha - Nie, pies wie dobrze ze jak upie**oli w rękę mnie czy kogos z domowników wie ze kurewsko źle zrobił. Przez cały dzień jest pokorny itp. Po prostu ma rok dopiero. Już mu te akcje przechodzą, był młodszy miał tak częściej.
Na początku myślałem ze pies jest chory, ze coś mu dolega i dlatego ma takie napady lękowe. Okazuje się ze pies jest zdrowy, wiec do tej pory jest szkolony z pozytywnym skutkiem. A to ze upie**oli w rękę to nic strasznego :P Adrenalina tylko skacze :) Zachować zimną krew i skarcić psa by wiedział za co został skarcony. Co jak juz pisałem przynosi bardzo dobry skutek bo wie ze źle zrobił.

idiociwszedzie1828

2017-03-03, 15:13
kolejny dowod na to ze KAZDY pies moze ujebac jak mu sie cos nie spodoba... jak byłam dzieciakiem to mnie chichuachua ugryzla, do tej pory mam slad i nienawidze tych małych szczurów...

~Velture

2017-03-03, 15:31
Lew ty weź k***a tego psa komuś oddaj kto umie wychowywać psy bo ty najwyraźniej się do ch*ja nadajesz i jeszcze zaczynasz pie**olić wymówki rodem z rozmów w toku.

Cytat:

A to ze upie**oli w rękę to nic strasznego


Gratuluję!
Nie wychowałeś psa to teraz masz swojego 'psa z zasadami' który tobą rządzi, pokazuje dominację, gryzie i jest samcem alfa tego stada.
Weź sobie może kup rybki i akwarium bo tylko do tego się nadajesz.

b7kj

2017-03-03, 16:08
@ Kpisz czy o drogę pytasz ? Psi humor ma decydować kiedy właściciel może go głaskać a kiedy nie ?

Moja suka Husky mimo że ogólnie jest poj***na i słucha się jedynie gdy matki lub siostry nie ma w pobliżu (zazwyczaj biorą ją w obronę jak coś zbroi) doskonale wie że nie ma prawa mnie uj***ć mocniej niż jej na to pozwalam w trakcie zabawy. Mogę jej zabrać miskę, kość, cokolwiek i kiedykolwiek, mogę ją wkurzyć do piany na pysku i nawet jak spróbuje ugryźć to siła tego ugryzienia przypomina jedynie chwyt zębami. Kilka razy próbowała to dostawała stanowczego liścia w pysk - przeszła jej ochota na takie zabawy. Teraz mogę z nią robić wszystko, i bynajmniej mnie nie unika, sama przychodzi się bawić itp. Po prostu wie na ile może sobie pozwolić. Co więcej, nie jest u nas od małego, przybłąkała się do nas w wieku około 8 miesięcy, więc nie było szkolenia od szczeniaka. Ma już na karku 10 lat i przez ten czas poza masą zagryzionych zwierząt (od gołębi po koty) nie zdarzył jej się epizod żeby kogoś upie**oliła do krwi.

HARDSTYLELIFE

2017-03-03, 16:10
Tylu tu ekspertów, że aż się boję coś napisać,ale trzeba pokonywać własne słabości,więc do rzeczy: Od 6 lat mam psa rasy American Staffordshire Terrier, popularny Amstaf,rasa mająca złą sławę i nie będę się tu rozwodził czy zasadnie czy nie. Pies na pewno nie należy do najłatwiejszych w ułożeniu i wychowaniu,ale cech*je go duża inteligencja, mam dwójkę dzieci - 10 lat i 2 latka,pies jest przyjazny, towarzyski i uwielbia bawić się z dziećmi. Nie wykazuje żadnej agresji,znudzenia czy poirytowania w zabawach, nie zostawiam go samego z synami - tak mam mózg i zdaję sobie sprawę, że to tylko zwierze, to tzw. zasada ograniczonego zaufania,nigdy nie spotkałem się z żadnym przejawem agresji ze strony mojego czworonoga, mimo, że jest to rasa uznawana w Polsce za niebezpieczną. Dość o mnie,teraz konkluzje:

- z każdego psa da radę zrobić agresywnego debila - kwestia wychowania,
- jeżeli nie znęcasz się nad psem, nie masz się czego obawiać,

Zachowanie psa z filmu to powód do:
- wyj***nia darmozjada do schroniska,
- solidnego wpier... i udowodnieniu mu, kto jest panem, a kto psem,
- natychmiastowego unicestwienia :-)

Były kiedyś jakieś badania, na temat pogryzień - zwłaszcza dzieci przez psy różnych ras i w czołówce był o dziwo labrador - może coś jest na rzeczy, że nie są to wcale takie kanapowce jak się wszystkim zdaje.

P.S Amstaff był na szarym końcu w powyższych badaniach bo obok Bulterierów, są to psy do pracy z dziećmi upośledzonymi, ze względu na duży próg bólu u wymienionych ras.
P.S 2 Moje dzieci są na szczęście zdrowe - więc nie musicie się martwić, że mam Amstaffa i upośledzone dzieci :-)

Teraz czekam na komentarze z pociskami na mój temat.

Pozdrawiam Sadoli.


~Velture

2017-03-03, 16:59
@up
Przyznanie się na sadolu do posiadania amstafa jest uznawane przez 90% stulejarzy tutaj za gorszą rzecz niż gwałcenie i mordowanie dzieci.
Podziwiam odwagę i wieczorem zajrzę w komentarze z popcornem bo będzie dobra gównoburza.

HARDSTYLELIFE

2017-03-03, 17:16
@up sam zasiądę z paczką popcornu i z chęcią poczytam jakim jestem grubym,niskim gejem w rurkach z małym ch*jem i właśnie w celu podniesienia własnej samooceny kupiłem sobie Amstafa. Opinia stulejarzy nie interesuje mnie nawet w najmniejszym stopniu, ale żeby nie było tak smętnie, podzielę się pewna obserwacją: Jest tutaj bardzo dużo osób, które wiedzą co piszą-mówią i mają o czym mówić-pisać, wielokrotnie czytam opinie tu pisane i jestem pod dużym wrażeniem ilością ludzi inteligentnych, tu przebywających. Debili i - jak to określiłeś stulejarzy, też kilku jest, ale nie ma co się przejmować ich opinią.


Pozdrawiam