Pomijając patole i nieudaczników policjantów to te prawo jest z dupy. Ariel nie mógł odjechać swoim własnym samochodem bo co?
Laska jechała bez uprawnień to dostanie mandat, kare czy tam ch*j wie... chłoste. Ale jak właściciel jest na miejscu to po co generować kolejne kłopoty i problemy? tzn ja wiem po co? bo w komunie każdy sposób jest dobry żeby zgnoić obywatela w końcu aparat prawa nie jest dla obywateli ale odwrotnie.
Samochód to prywatna własność i pies powinien móc conajwyżej się własnym ch*jem pobawić a nie kluczyki zabierać i holować czyjąć własność niezagrażającą nikomu.
Pomijając patole i nieudaczników policjantów to te prawo jest z dupy. Ariel nie mógł odjechać swoim własnym samochodem bo co?
Laska jechała bez uprawnień to dostanie mandat, kare czy tam ch*j wie... chłoste. Ale jak właściciel jest na miejscu to po co generować kolejne kłopoty i problemy? tzn ja wiem po co? bo w komunie każdy sposób jest dobry żeby zgnoić obywatela w końcu aparat prawa nie jest dla obywateli ale odwrotnie.
Samochód to prywatna własność i pies powinien móc conajwyżej się własnym ch*jem pobawić a nie kluczyki zabierać i holować czyjąć własność niezagrażającą nikomu.
Na logikę to Ariel ma rację, nie było potrzeby holowania, skoro pojawił się właściciel. Niestety przepisy są do zmiany.
ale na jakiej podstawie odcholowuja auto jeszcze do tego z prywatnej posesji,
Pomijając patole i nieudaczników policjantów to te prawo jest z dupy. Ariel nie mógł odjechać swoim własnym samochodem bo co?
Laska jechała bez uprawnień to dostanie mandat, kare czy tam ch*j wie... chłoste. Ale jak właściciel jest na miejscu to po co generować kolejne kłopoty i problemy? tzn ja wiem po co? bo w komunie każdy sposób jest dobry żeby zgnoić obywatela w końcu aparat prawa nie jest dla obywateli ale odwrotnie.
Samochód to prywatna własność i pies powinien móc conajwyżej się własnym ch*jem pobawić a nie kluczyki zabierać i holować czyjąć własność niezagrażającą nikomu.