wrota otwarte, dzieciak biega jak po placu zabaw, a matka gdzie?

a matka gdzie?

nietoperz sam się nie ugotuje...

Co za j***ny debil. Jak można po własnym dziecku przejechać. Ślepy k***a debil.

Co za j***ny debil. Jak można po własnym dziecku przejechać. Ślepy k***a debil.

Ten komentarz jest debilny na tyłu poziomach, że warto żebyś spróbował zdobyć nagrodę Darwina.

-"po własnym dziecku"... No bo po czyimś to według Ciebie już spoko.

-"ślepy debil"... Rozumiem, że Ty byś gówniaka zobaczył. Otóż on najwyraźniej nie jest z chowu wsobnego i oczu z boków głowy nie ma.

-"j***ny debil", bo co, bo mu dzieciak wlazł pod koła?

U nich to normalne.
Selekcja naturalna.

Ping Pong Pękł.

chciał mieć SUVa? chciał siedzieć wyżej niż inni? w zwykłym kombi nic by się nie stało

Trzeba będzie zrobić nowego bombelka

Trzeba będzie zrobić nowego bombelka

I też go rozjechać

-"j***ny debil", bo co, bo mu dzieciak wlazł pod koła?

Jedna j***na prosta zasada - nie widzę (dzieciaka) nie jadę. sp***olił gdzieś, stracił dzieciaka z oczu (bo nie wierzę że go na początku też nie widział, chyba że oczy w dupie nosi) - nie powinien ruszać dopóki go znów nie zobaczy.

ch*j z tym gowniakiem i tak jest ich za duzo.

Dziecko jednak nie tak do końca głupie. Rozejrzało sie czy nic nie jedzie przed wbiegnięciem ojcu pod koła…

mam nadzieje że małe gówno zdechło w największych możliwych męczarniach

Dziecko jednak nie tak do końca głupie. Rozejrzało sie czy nic nie jedzie przed wbiegnięciem ojcu pod koła…

o Ty ch*ju, nawet się zaśmiałem

mam nadzieje że małe gówno zdechło w największych możliwych męczarniach

A co do Ciebie... Odnoszę niejasne wrażenie, że Twój komentarz jakoś odnosi się do konsumpcji mega ostrego kebaba ;p