Nie jeździłem nigdy z tą windą (ch*j wie jak to nazywają), ale na logikę coś mi się nie zgadza. Nie ma gdzie oprzeć częsci opuszczanej, więc po co wszystko wpychać na to, itak staplarką zgarnie po paletce. Jeżeli miał podjechać do rampy to po ch*j to tam ustawiał.

Później mówią o kierowcach, ze to idioci

Nie jeździłem nigdy z tą windą (ch*j wie jak to nazywają), ale na logikę coś mi się nie zgadza. Nie ma gdzie oprzeć częsci opuszczanej, więc po co wszystko wpychać na to, itak staplarką zgarnie po paletce. Jeżeli miał podjechać do rampy to po ch*j to tam ustawiał.

Później mówią o kierowcach, ze to idioci

Winda ma to do siebie że na siłownikach zjeżdża na sam dół, tak by bez pomocy widlaka można było zdjąć z niej towar (np. paleciakiem). W tym przypadku nie jestem pewny czy poj***ły mu się przyciski, czy po prostu ją przeładował i ta powiedziała "Dość!".

Tak, większość kierowców to idioci.

UP
Winda jest do tego że ładunek opuszczasz na ziemie i dalej pchasz. Nie trzeba żadnego wózka widłowego. Wyzywasz kogoś od idiotów a sam nim jesteś.

To miało być do DoubleBorger

Spoko- wszystko było ubezpieczone!

Pracuję od jakiegoś czasu na magazynie, winda jest przeładowana, te windy posiadają tylko dwa przyciski góra i dół.

@up Nie wszystkie ale raczej żadna nie ma tak nagłej reakcji na przycisk.

widzę że sporo magazynierów tu mamy, dobrze czasem jest dowiedzieć się czegoś nowego, np. o działaniu wind samochodowych

widac, ze wina jebla, za duzo naj***li na nia

Przeladowal winde. Zabraklo pomyslunku

Kogo to dziwi ? Dramatyczna większość holendrów to banda kaziraków i debili.

Na ch*j się spierać
Kogo to obchodzi
To nie zmieni biegu historii
Nie rozwiąże problemów świata
Zdrowie panowie i panie!

do takich klateczek to się najwyżej kartony wypie**ala

Poj***ły mu się przyciski.Chyba nie wiecie co taką windą się podnosi, a co dopiero opuszcza.

Winda ma to do siebie że na siłownikach zjeżdża na sam dół, tak by bez pomocy widlaka można było zdjąć z niej towar (np. paleciakiem). W tym przypadku nie jestem pewny czy poj***ły mu się przyciski, czy po prostu ją przeładował i ta powiedziała "Dość!".

Tak, większość kierowców to idioci.

Tutaj raczej gość przegiął z obciążeniem i coś puściło (siłownik, mocowanie, sworzeń). Przycisków nie pomylił, bo jest tylko góra i dół. Te windy mają to do siebie, że są w poziomie do momentu oparcia się o podłoże, a dopiero później jeszcze opada koniec windy o jakieś 10 stopni, żeby wjechać paleciakiem. Możesz jej trochę opuścić lub podnieść końcówkę w tym położeniu, ale to nie dzieje się tak szybko i robisz to z kasety z dżojstikiem, a nie z "pilota".