18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Przybyłem was wpierolic

PiotrusCinek88 • 2022-12-16, 20:41

Facet pokazał klasę

OldMann

2022-12-16, 20:45
dodam tylko że niektóre rodzaje takich gadów są jadowite więc ostrożność nie jest taka do końca bezpodstawna

ner7us

2022-12-16, 21:27
OldMann napisał/a:

dodam tylko że niektóre rodzaje takich gadów są jadowite więc ostrożność nie jest taka do końca bezpodstawna



przecież to tylko jaszczurka

szubiennica2

2022-12-16, 21:41
To jakiś waranowaty, te jaszczurki mają pazury i neurotoksyny

ner7us napisał/a:

przecież to tylko jaszczurka



To jakiś waranowaty, te jaszczurki mają pazury i neurotoksyny

psotna_cipka

2022-12-16, 21:46
Gdzieś czytałam że to jakiś waranowaty, te jaszczurki mają pazury i neurotoksyny

sothis

2022-12-16, 21:51
psotna_c*pka napisał/a:

Gdzieś czytałam że to jakiś waranowaty, te jaszczurki mają pazury i neurotoksyny



Ale nie tylko.

Mają poza bardzo groźnymi pazurami zęby ociekające zawierającą neurotoksyny śliną. Gdzieś tak było napisane więc to musi być prawda.

Prof._Kot_Budd

2022-12-16, 22:13
sothis napisał/a:

Ale nie tylko.
Mają poza bardzo groźnymi pazurami zęby ociekające zawierającą neurotoksyny śliną. Gdzieś tak było napisane więc to musi być prawda.



Należy dodać, że poza neurotoksyczną śliną, są jadowite - kiedyś gdzieś czytałem.

mooraz

2022-12-16, 22:17
ner7us napisał/a:

przecież to tylko jaszczurka



To jakiś pazur, takie neurotoksyny mają gdzieś i czytany. Jaszczurkowałem gdzieś o tym.

Wiewór

2022-12-16, 22:33
Hahaha zjedz ta k***e tylko mnie oszczędź

zlaskipanskiejbozydarr

2022-12-16, 23:49
Miękkie ch*je z nich; ostatnio była akcja, że dzieciaka was ugryzł, to dzieciak węża zagryzł na śmierć. Można?

brylant1412

2022-12-17, 05:40
myślałem że gostek chce jej słonego podać

krasnal_hałabała

2022-12-17, 07:05
OldMann napisał/a:

dodam tylko że niektóre rodzaje takich gadów są jadowite więc ostrożność nie jest taka do końca bezpodstawna



Tak, ale to jest właśnie kwestia braku uzbrojenia na całym świecie, dzisiaj ludzie nawet z pałkami nie chodzą, nie mówiąc o broni palnej, nawet w średniowieczu jakby taka jaszczurka wyskoczyła to byłoby.

"O k***a, Cieszko, łoba, mały smokowiec, weźmy go zajebmy dzidami, to nam wojewoda dadzą nagrodę, a i może kniaź wojewoda nam dadzą córę do chędożenia, ło ha ha ha ha!"

I zaj***liby gada i by jeszcze zjedli. Nie jestem za zabijaniem zwierzaków, jeśli zwierzak siedzi u siebie w dziczy ale jeśli to nie jest zwierzak udomowiony, na przykład Psi Towarzysz, to jak przyłazi z dziczy i zachowuje się agresywnie, to mam prawo odj***ć, no chyba, że nie jest agresywny, mam niewielki kawałek ziemi w górach, taki ch*jowy pod Białką, nie jestem bogaty, to sobie zbudowałem drewnianą chatkę i jest jak znalazł na wypady rodzinne, ale nie o tym, często przyłażą i niedźwiedzie na posesje i co? nic, bo po Zakopanem nawet od czasu do czasu biegają miśki i nikomu nic nie robią a miejscowi górale potrafią je nawet po dupach kopać jak wpie**alają się im na posesje czy do altanki śmietnikowej a te się zachowują potulnie w miarę.

Ale ten jaszczur na filmiku, to widać, że jest udomowiony, jakiś jajcarz do roboty przyniósł sk***ysyna a oni się boją, nie jestem jakimś twardzielem czy innym Chuckiem Norrisem, ale aż tak bać się zwierzęcia, to tylko współczesne pokolenia potrafią, mam trzech dziadów, boksera, amstafa i pitbula jak idę nawet z jednym z nich (chociaż rzadko, bo jak wyjdę z jednym a dwa zostaną, albo którykolwiek zostanie to potem jest taki obrażony i się kłóci jak poj***ny czemu on gorszy, mówiąc kłóci (dla osób nie mających psów wyjaśnienie), mam na myśli, że jojczy i wk***ia), to ludzie srają po gaciach, nawet jak ktoś jest przypakowany to się często sra, dlatego jak ktoś ma psa w domu, to widać od razu, podchodzi, wita się i głaszcze, zwłaszcza jak sam ma muskularnego psa na chacie, a sk***ysyny nie są nawet agresywne, jeden jest stary i nie reaguje w ogóle, że ktoś krzyczy "Panie!!! weź go stąd bo on mi zaraz głowę upie**oli!" drugi, młodszy ciągnie ale bez agresji, bo chce się przywitać a trzeci, co ciekawe pitbul, najmłodszy, zaczyna płakać, piszczeć i skomleć i smuci się, że go ludzie nie lubią.
Do czego zmierzam? ludzie dzisiaj nie mają jaj, owszem, jak widzą i mają pewność, że ktoś jest mniejszy od nich i spuszcza wzrok, to zaraz z ryjem wyskakują, fakt, sam byłem tego świadkiem, nie jestem jakoś bardzo mały, ale też nie bardzo duży, nie unikam walki, napie**alałem się nieraz z takimi, ale z racji, że jestem ofiarą stresu pourazowego po wojażach młodego życia, to unikam kontaktu wzrokowego, wtedy się dziwią, że jednak coś potrafię i nie chowam głowy w piasek. Ale kiedy ludzie widzą, że ktoś może im wpie**olić albo nawet zapie**olić, to sami chowają łeb w piach, niezależnie od tego jak ktoś jest duży, już nie mówię, że przed żołnierzem, bo jak byłem uzbrojony to jasne, że cywile w Mali byli obsrani a wtedy jeszcze nie unikałem kontaktu wzrokowego, ale też starałem się cywili nie straszyć, w przeciwieństwie do niektórych sadystów.

Dzisiaj ludzie nie mają jaj, podejść do psa czy jaszczura, owszem, to gówno może być jadowite, nie wiem, nie znam się aż tak bardzo, niemniej jeśli to jest dzikie i serio niebezpieczne, to powinni zaj***ć, ale wątpię, na serio jakiś jajcarz przyniósł swojego zwierzaka do pracy, może nawet szef, bo takie ch*jstwo jest drogie, kiedyś chciałem legwana kupić a legwany są jednymi z najtańszych opcji tego typu gadów i powiedziałem w sklepie, zapytałem w sumie "Ale za taką cenę, to on urośnie na 14 metrów i wyrosną mu skrzydła i będzie ział ogniem i będę mógł do roboty na nim zapie**alać?" Sprzedawczyni się spojrzała na mnie jak na debila, może słusznie, może po prostu wk***ia ją duża liczba zj***nych pytań od roszczeniowych klientów, sam kiedyś pracowałem na kasie swego czasu więc wiem, że ludzie to zjeby i najczęściej możesz im wpie**olić dopiero jak zaczną rozpie**alać sklep i bić ludzi wokół, niemniej za małego jaszczura, bo jeszcze młodziutki, zawołali taką cenę, że się wk***iłem, a że skąpy jestem to wiadomo, uszczypliwości z mojej strony były. Więc to raczej jest domowe ch*jstwo i przyszedł się przywitać a że kretyni nie potrafią postępować ze zwierzętami, to wpadli w panikę, gwałtowne ruchy przy pierwszym spotkaniu, jaszczur się przestraszył zaczął chować, ale w pierwszej kolejności, jak wszedł, to nie szukał drogi wyjścia, nie popie**alał, dzikie zwierzęta nie lubią zamkniętych pomieszczeń, których nie znają a on nie szukał drogi ucieczki, wszedł i oznajmił "Jestem zajebisty, czochrajcie mnie!" a oni w panikę. A jeśli rzeczywiście dziki i jadowity, to któryś powinien mieć bułat do odcinania głów niewiernym, widać, że ciapackie to są, więc któryś powinien mieć jakąś maczetę.

Brak broni, brak wyszkolenia, nawet podstawowego, brak jaj, brak animuszu i ikry. Dzisiaj ludzie są wyspecjalizowani w wąskiej dziedzinie, dziedzinie, która poza wysoko rozwiniętą cywilizacją, poza biurkami jest nic nie warta, nawet jak ktoś na produkcji pracuje, to nie potrafi własnej maszyny naprawić, tylko musi przyjść elektromechanik sami potrafią tylko jeden guzik i dwie dźwignie nacisnąć i jedno albo dwa ustawienia włączyć, albo montują całe życie jeden albo dwa elementy.
Dlatego, jak ktoś chce mieć ciekawą pracę a do wojska już się nie wybiera ale ma siłę, to budowa jest najlepsza, często z pomocnika (czyt. popychadła), potrafią fachury zrobić fachowca, szef jak zobaczy, że jesteś pracowity i pojętny to wyśle na kursy a po Polsce jeździsz, zarobisz hajs dobry, poza żołnierzami, lekarzami, prawnikami, naukowcami ścisłymi i humanistycznymi, inżynierami, to technicy i budowlańcy wszelkiego rodzaju i mechanicy oraz rzemieślnicy mają w głowach olej a w sercu odwagę. Jak ktoś robi na produkcji albo przy biurku, to samo, jak nie jest logistykiem czy prawnikiem lub w IT, to jest to jakaś ciota, która umie tylko bawić się excelem, sam w ogóle nie ogarniam excela, bo i to jest mi tak potrzebne jak k***ie majtki a hobbystycznie, powtarzam, hobbystycznie, programuje w Javascript i umiem naprawić komputer zarówno w bebechach jak i poradzić sobie z problemami, które takie biurwy z dupy, co to potrafią tylko w MS office tworzą.

Ludzie nie mają jaj ani oleju w głowach.

W skrócie, jak zwierzak był dziki i jadowity, odj***ć, jak udomowiony, wyczochrać, nawet jak był dziki a nie zachowywał się agresywnie, to nie reagować jak murzyni na ofertę pracy, bo wtedy dopiero może zaatakować.

I sorry, że tak rozwlekłem temat, zaspany, bo dopiero wstałem i nie umiem jeszcze treściwie wyrażać swojej opinii, zwłaszcza, że wczoraj wypiłem połówkę na dwóch, ale o dziwo nie mam kaca i czuję się wyspany, chociaż jeszcze zaspany.