Włamywacz tak niefortunnie włamuje się do sklepu, że przecina sobie arteria poplitea tj. tętnicę podkolanową, na skutek czego transportowany jest do szpitala gdzie umiera.
Czy ja wiem, czy to takie sprawiedliwe... Szkód narobił, sprzątaczka pie**olca z powikłaniami dostanie jak tę podłogę zobaczy. Poza tym, reszta zwiała...
Jeden typ sobie życie zmarnował i od razu gadka o karmie i sprawiedliwości a setki takich co to się wywiną to ch*j tam. Nie ma, nie było i nie będzie sprawiedliwości na tym świecie, a karma to ciota i ch*j i nie istnieje. Łatwiej będzie wam wszystko trawić jak wreszcie to zrozumiecie.