Jest to wielka przemowa napisana i wykonana przez niemieckiego autora i aktywisty Larkena Rose'a. Tekst pochodzi z książki pt. "The Iron Web", noweli napisanej kilka lat temu. Film został stworzony przy współpracy z FreiwilligFrei, niemieckiej grupie aktywistów i blogerów skupiającej się na wolontariacie oraz filozofii niezależności, http://www.freiwilligfrei.info/
Tłumaczenie z angielskiego jest mojego autorstwa.
Tekst nie ma na celu poniżenia obywateli jakiegokolwiek kraju, lecz ujawnieniu brutalnej prawdy i rzeczywistości świata, w jakim żyjemy. Przemowa jest nawołaniem do przebudzenia oraz motywacją do działania, w celu zniesienia, coraz szybciej powstającego Orwelliańskiego stanu...
Na co dzień widzimy stopniowo postępującą kontrolę nad naszym życiem; nadzorowanie, szpiegowanie, monitorowanie, skanowanie odcisków palców i twarzy, wymaganie dokumentów, nakazy i zakazy, absurdalne i niegodziwe prawa, drastycznie wzrastające podatki, które są obecne w każdej możliwej kwestii, oraz co najgorsza, wojny, w których giną setki tysięcy niewinnych, nieświadomych swojego zniewolenia ludzi. Wojny, która trwa rzekomo o "pokój"... "Wojna o Pokój" - jak mawiają władze Ameryki. Jak to może być to wojna o pokój, gdy Obama bombarduje niewinne kraje wokół całego świata i nie ponosi za to żadnej odpowiedzialności?!
Jeśli nowy porządek świata nastanie, nie będziemy mieć już nic do powiedzenia. Będziemy stuprocentowymi niewolnikami ciała i umysłu. Czy wiecie, jak daleko zaszedł rozwój Globalistycznego systemu przez waszą ignorancję? Czy wiecie, jak głęboko jesteśmy za kratami? Jeśli ten film nie zrobił na Tobie żadnego wrażenia, oznacza to tylko, że jesteś niewolnikiem systemu na zawsze. Jednak ludzie walczący o pokój i sprawiedliwość, nigdy nie poddadzą się, by obudzić stado ślepych owieczek, posłusznie czekających na śmierć z ręki okrutnej elity.
Jak będzie wyglądać kwestia szkolnictwa, utrzymywania porządku, wymiany handlowej, prawa - na jakiej podstawie i przez kogo ma być tworzone ?
przez spoleczenstwo. jak chcesz cos sprzedac za dana cene to to sprzedaj i niech nikt ci sie nie wpie**ala. jak chcesz u kogos pracowac za ustalone miedzy wami wynagrodzenie ile chcesz godzin to pracuj i niech nikt ci sie nie wpie**ala. jak chcesz zakladac firme to zakladaj i niech nikt ci sie nie wpie**ala. jak chcesz samemu oszczedzac na emeryture to oszczedzaj i niech nikt ci sie nie wpie**ala. chcesz cpac to cpaj co chcesz i niech nikt sie nie wpie**ala. jak chcesz uczyc swoje dziecko sam to ucz i niech nikt ci sie nie wpie**ala. ogolnie wszystko moglo by byc prywatne oprocz wojska i policji i moze drog, na ktore by spokojnie wystarczylo 1/10 twoich zarobkow zamiast 7/10
zreszta w swiadomym spoleczenstwie powinna byc policja sasiedzka. jak ktos sie nie umie zachowywac to sie zbiera ludzi i robi z nim porzadek. a nie jak teraz, ze zlodziej moze w kolko okradac jeden sklep do 250 zl i prawo nic mu nie zrobi, a jak ktos mu polamie rece to idzie siedziec. jak cie policja pobije to jeszcze musisz placic grzywne za to, ze ci sie to nie podobalo.
ale tu chodzi o sama swiadomosc. jak ci policjant wypisuje mandat za picice piwa, to jest zwykla k***a i kazdy to powinien wiedziec. jak celuje z pistoletu w nastolatka popalajacego trawke to jest pie**olonym scierwem, a nie czlowiekiem wykonujacym swoja prace. no ale niektorzy lubia byc rzadzeni...
Weżmy pierwszy lepszy przykład podany przez Ciebie - "jeśli chcesz uczyć swoje dziecko samemu..."
Załóżmy, że ktoś uznał, że jego dziecko nie wymaga nauczania. W najlepszym przypadku ten człowiek, po osiągnięciu wieku dorosłego, będzie pracować jako pracownik fizyczny i zarabiać niewiele - jego komfort życia, w naszym mniemaniu będzie niski. W najgorszym pójdzie na socjal lub zacznie parać się rzeczami mniej legalnymi. Załóżmy kolejno, iż takich rodziców będzie 10% w całym społeczeństwie. Jak myślisz, jak wyglądałoby społeczeństwo po kilkudziesięciu latach ?
Druga kwestia - zgadzam się z Tobą, że państwo zbyt mocno ingeruje w nasze życie. Nie przedstawiłeś natomiast żadnego konkretnego pomysłu na to, żeby to zmienić.
Co mi po takiej wiedzy, że jest źle ? Myślisz, że ja o tym nie wiem ?
Myślisz, że potrzebuję kolejnych "oświeconych krzykaczy", którzy właśnie krzyczeć tylko umieją ? Ponadto sami kreują się na "liderów", których tak zawzięcie krytykują.
Wg mnie, nie mają nic do zaoferowania.