Nie przejdzie, Karyny i Janusze będą stać w przejściu

Nie przejdzie, Karyny i Janusze będą stać w przejściu

wg mnie przejdzie, bo pomysł w ch*j dobry. Aha tylko, że nie u nas rzecz jasna. My do dziś ledwo osiągnęliśmy przedwojenny czas podróży między miastami...

Oj przydałby się słup trakcyjny pomiędzy torami

Gdzie u nas znajdą takie równe tory.

W ten sam sposób będą dostarczać w drugą stronę produkty do kawalerki maszynisty umieszczonej tuż za kabiną.

A co zrobić jak przesiadka się spóźni?

@-UnStopaBle-
Dlatego u nas nie będzie działać.

A mi to wygląda na fajny sposób eliminowania ze społeczeństwa tych zjebów trzymających drzwi "bo jeszcze kolega biegnie"
Przy okazji będą ładne efekty specjalne

wg mnie przejdzie, bo pomysł w ch*j dobry. Aha tylko, że nie u nas rzecz jasna. My do dziś ledwo osiągnęliśmy przedwojenny czas podróży między miastami...

Tylko, że pomysł ma ponad pół wieku

Wymaganie od przeciętnego przedstawiciela gatunku ludzkiego takiej precyzji to pomysł z piekła rodem.
A to nie jest widzimisię, że pociągi się rozłączają, tylko tory się rozchodzą.
Na ch*j takie przekombinowanie, kiedy można normalnie na stacji się przesiąść i nikt przy tym nie zginie (najwyżej się spóźni, a to już jego sprawa)

Wymaganie od przeciętnego przedstawiciela gatunku ludzkiego takiej precyzji to pomysł z piekła rodem.

no pewnie dlatego to zrealizują komputery nie ludzie, przyszłość transportu należy do maszyn nie ludzi

A co jeśli przejść będzie chciało w ch*j osob i kazdy bedzie mial duzo bagazy i sie okaze ze ktos utknei w przejsciu albo cos sie stanie, a pociągi zapie**alają dalej prosto ale w koncu muszą się "rozdzielic" i co wtedy ? beda sie zatrzymywac? czy jak?
Poza tym musiało by powstać mnóstwo trakcji takich gdzie pociągi jechały by jeden obok drugiego i wgl żeby na różnych trasach akurat dwa pociągi się połączyły podczas przejazdu to też takie troche... wg mnie nie przemyslane, torowiska to nie autostrady ze non stop nak***iaja w te i spowrotem albo po kilka na raz. wg mnie to nie przejdzie

w Japonii takie cos pewnie powstanie, ale w Polsce nigdy w zyciu. Tutaj jeden pociag sie spoznia a co dopiero akcja logistyczna planowania polaczenia sie tych pociagow gdzies na trasie...

Trochę wyobraźni panowie, załóżmy że każdy z pociągów ma przygotowane wydzielone przestrzenie, dla np 10 czy 20 osób, gdzie już 10 minut przed 'przesiadką' pasażerowie się przygotowują, i kiedy dochodzi do połączenia pociągów, wymieniają one między sobą jedynie te 'przestrzenie' tak że ludzie nie przechodzą tylko są transportowani z jednego pociągu do drugiego. Można pomyśleć? Można.