Mały Indianin, a tak na poważnie, jeżeli nie ma problemów z oddychaniem czy możliwości zakrztuszenia się (np. wymiocinami), powinni mniej więcej ogarnąć teren wokoło aby nie było żadnych potłuczonych butelek etc. i niech sobie leży, po pewnym czasie ten stan sam przejdzie na tyle, że zacznie kontaktować. Chyba że nie zależy in kompletnie na małym ćpunie, to zostawić jak jest.
to że ktoś się naćpał nie znaczy, że jest narkomanem, tak samo jak ktoś się upije nie oznacza, że jest od razu alkoholikiem..
Ludzie przestańcie k***a generalizować
Miałem podobnie przy (jak się później okazało) podwójnej dawce LSD , leciałem przez kosmos mijając planety aż dotarłem do Ziemi, następnie miałem taki zoom jakbym używał Google Earth, widziałem kontynent, kraj, miasto i znalazłem siebie, wleciałem do swojej głowy i odzyskałem kontrolę nad swoim ciałem.
Cały trip był w ogóle tak pięknym przeżyciem, że zajęło mi dwa tygodnie na przetrawienie go i ogarnięcie jak bardzo wywrócił mi światopogląd.
Ogólnie polecam sobie wrzucić LSD przynajmniej raz w życiu - ale z głową oczywiście.