Moj znajomy byl dyrektorem wielkiej korporacji produkujacej meble. Na terenie fabryki roslo jebitne drzewo, ktore postanowil sciac i przerobic na... meble. Wszystko byloby fajnie i pieknie gdyby ktos nie podj***l go na policje. Taki byl z niego kolezka, ze mial wtyczke i dowiedzial sie o nadchodzacej inspekcji, ktora za taki wystepek miala mu wystawic rachunek na kilka tysiecy zlotych. Mial 12 godzin skubaniec, a ze leb gosc ma nie od parady, obliczyl sobie, ze bardziej mu sie oplaca wykopac nastepne drzewo i postawic na miejsce scietego. W kilka godzin znalezli wyk***iste drzewo, wykopali dziure na korzen, wsadzili, zalali betonem i zakryli ziemia. Wybrazcie sobie mine inspektorow o 8 rano nastepnego dnia. I teraz najlepsze - drzewo uschlo, bo bylo w betonie. Napisal raport o tym fakcie do burmistrza i... musial je wyciac.
@up Żeby to było kilka tysięcy, z 2 lata temu na polibudzie wyliczaliśmy koszty wycinki które wynosiły kilkanaście, nawet paredziesiąt tysięcy, a KARA za wycinkę w 2015 wynosiła bodajże 500zł za każdy centymetr obwodu mierzonego na wysokości 130 cm, więc znajomemu pewnie groziło koło 30-50 TYSIĘCY kary Kto by sie fatygował z sadzeniem w betonie drzewa za kilka tysi, więcej by na paliwo, ludzi i ten beton wydał
Baldwin29, mógłbyś przesłać link do oryginalnego filmu? Albo chociaż napisać jak mogę dotrzeć do tego filmu. Pytam, bo przyda mi się do mojej pracy, a nie mogę napisać w bibliografii sadistic.pl Pozdro!