j***ny klęczał do samego końca.
mój szacunek do policji właśnie wypie**olił w kosmos
Zawsze zastanawiało mnie skąd w u nas (także na sadisticu) tylu obrońców sekty watykańskiej.
koło ch*ja mi lata kościół,klechy i zabobony. Ale w przeciwieństwie do większości sadoli,ja lata komuny pamiętam i to co obejrzałem teraz , przypomniało mi tamte obrazki. ch*j z księdzem i babciami,ale k***a jakim prawem policja pacyfikuje prywatne spotkania religijne? To jak będę chlał w domu,z kumplami bez maseczek ,to też mi wjadą na chatę?
A to nie ten sam ksiądz xd
Najlepsze jest za to, że ty ślepo sam wierzysz w zupełnie absurdalne statystyki i źródła. Oto historia, którą znam z pierwszej ręki. W pewnej firmie jeden z pracowników miał koronę, szef więc posłał wszystkich na badanie na covid. Jedna dziewczyna jak pojechała na miejscu badania i zobaczyła że ma czekać ileś godzin to popie**oliła sprawę i pojechała do domu. Po dwóch dniach do niej dzwonią (przypominam, że mieli dane, bo szef wszystkich zapisał na to badanie) i mówią, że jej test wyszedł pozytywnie (sic!!!). No cuda, kobieta ma pozytywny wynik badania, na które się nawet nie stawiła!!! I cyk, kolejna osoba do statystyk chorych, kolejne oczko w górę.