Wysłany:
2019-05-14, 21:33
, ID:
5427645
4
Zgłoś
Gość zakłądał protezę nogi, i dbał o to, zeby sobie jaj nie przytrzasnąć, a ta się głupio pyta "łot ju duing" co pewnie byłoby jej cholernie cieżko wyjaśnić, więc był asertywny, ale i grzeczny. Tródno być bezdomnym, bez nogi.