Fejk jak ch*j
fejk fejkiem, ale mistrzem zdjęcia jest pan na drugim planie
Bo po prostu idzie?
wirus ma wielkość jedną miliardową metra (z tego co się orientuje to jest zajebiście mało) kawałek szmatu na ryju raczej go nie powstrzyma
plus możliwe, że hulał tu od dłuższego czasu i nic na gębie nie trzeba było nosić
Ale z drugiej strony spotkać kogoś, kto byłby zarażony, a podczas rozmowy pluje niemiłosiernie, to lepiej, żeby ową maseczkę nosił.