Ostatni jeden sp***oleniec z bmw (jak prawie każdy z bmw) bronił się, po potrąceniu pieszego na pasach, że to tamtego wina bo nie uciekał broniąc się przed śmiercią
No i miał rację. Tylko sp***oleniec nie ucieka z drogi samochodu. Albo przygłup, albo próba wymuszenia jakiegoś świadczenia. Może należało by na samochodach instalować kolce, żeby każde potrącenie kończyło się śmiercią pieszego?
Tak się tłumaczy sp***oleniec za kółkiem który odpowie za potrącenie
Powiem tak, może i PiS zbiera mamone na dziurę budżetową - ale w końcu normalnie da się po bułki pójść chodnikiem bez beemki która ci przepie**ala przed nosem na pasach. Teraz się fajansiarze zatrzymują bo się byle kamerki boją, ku chwale mojej. Często teraz i gęsto specjalnie wolniej przechodzę przez przejście z siateczką w ręku, żeby se tych Januszy jeszcze podk***ic amen.
Jeden dobry podskok i wszyscy się rozchodzą zdrowi