Przecież chyba o to chodzi w tej zabawie? Po co uczestniczyć w festynie z bykami, jeśli one były by potulne? Ludzie chcą tam poczuć strach, trochę siniaków nabić, założyć parę szwów.
Rodeo to jeszcze jestem w stanie zrozumieć, wybiega się byczek, kilku frajerom wpie**oli a potem do domu rypać jałówki. Corrida to rozrywka dla tchórzliwych cwe*i.
Nierówna ta gonitwa. Byk powinien mieć na głowie hełm nabijany gwoździami, ćwiekami a na rogach stalowe obciążniki z kolcem.
Wtedy jakby kogoś jebnął to by bebechy fruwały wkoło.
Było by widowiskowo i sprawiedliwie.