Porazenie prądem, upadek z wysokosci...jeśli by to zdołał przeżyć to dokonana na nim została jeszcze mistrzowska i bardzo profesjonalna akcja ratunkowa. transport medyczny tez nie byle jaki ,tuktuk ratowniczy.
Ok 2 lata temu w pewnym miasteczku o nazwie Kobyłka ,dwóch gości przenosiło drabinę aluminiową pod linią ,jeden został na miejscu drugi chyba przeżył. Do dziś się zastanawiam co trzeba mieć we łbie żeby takie coś odj***ć.