Ej, no było widać, że ten samochód najpierw delikatnie jedzie do przodu, a jak nie chcieli ustąpić to dopiero przejechał ludzi. Nie rozumieją kutasiarze z protestów, parad itp, że ludziom drogę blokują, że ktoś się może spieszyć, że inni mogą w dupie mieć ich przemarsze. Wypełzną na jezdnię święte krowy i jak ktoś próbuje przejechać to go blokują, a gdy kierowca ma dość tej błazeńskiej popisówy i potrąci kogoś to "ojej ale pokrzywdzenie wielkie, trzeba zajebać kierowcę"
Jak ktoś chce się wyżyć to niech w worek treningowy ponapierdala albo pobiega albo niech się spotka przy zielsku z kolegami i się odpręży, a jak chce np rząd obalać to niech idzie bezpośrednio do polityków i ich zapierdoli, a nie kurwa na ulice wychodzi i ruch blokuje
BTW Ja bym strzelał