Nie popieram płatnego w 100% L4 no chyba że nabawił sie choroby/urazu na słuzbie, jak i emeryturki po przepracowaniu 15 lat, ale to co jest na komendach to jakas kpina. Wiem bo byłem ostatnio, gdy jakas kurew mnie tu podj***ła.
Stukaja na jakis kompach co pamietaja czasy Baldurs Gate, wiem bo miałem taka sama obudowę jak grałem w baldura. Oprogramowanie tez przedpotopowe. Meble pamietaja Gierka, albo Jaruzela, lamperia nie odnawiana kilkanascie lat.
Pensje tez smieszne 2 koła z kawałkiem za noszenie barierek na miesięcznice czy użeranie sie ze świrami z KOD-czodanami i nacpanymi UB-ywatelami PRL.
@up jak mają wypadek przy pracy to wtedy maja L4 100% jak każdy.
Jak policji zlikwidowali L4 100% to nagle się okazało, że im się zdrowie poprawiło i przestali chorować.
Emerytura po 15 latach pracy. No k***a ja też chcę. Za 9 lat będę emerytem.
@up jak mają wypadek przy pracy to wtedy maja L4 100% jak każdy.
Jak policji zlikwidowali L4 100% to nagle się okazało, że im się zdrowie poprawiło i przestali chorować.
Emerytura po 15 latach pracy. No k***a ja też chcę. Za 9 lat będę emerytem.
Marsjanie wypłacają emerytury wojsku,policji,chłopom,górnikom ,sędziom,prokuratorom.. Utrzymywanie resortowych biur emerytalnych to dopiero absurd absurdów, skoro i tak wszelkie srodki na emerytury resortowe idą z podatków. Rozumiem, że żaden argument, który pozbawia tych pasożytów specjalnych predyspozycji do żerowania nie ma racji bytu w ich głowie, a tylko argument siły w ich środowisku odnieść może skutek, zatem powiadam wam, że jak będziecie chcieli na emeryturę przechodzić to nowi władcy z nowego pokolenia, pokażą wam wała i dadzą jałmużnę, bo nastąpi bunt społeczny przeciw podnoszeniu podatków aby zaspakajać coraz większe apetyty uprzywilejowanych i rosnącej nieproporcjonalnie grupy emerytów. A pokłosie tegoż już odczuwamy po przez emigrację wielomilionową młodych, w wyniku tak wielkich kosztów pracy w Polsce, które prowadzą do niechęci zatrudniania, płacenia niskich wynagrodzeń i całej patologii rynku pracy. Jesteście zdolni do refleksji głębszej nad zjawiskami niż własny partykularny bieda interes?